#motoryzacja #samochody #januszebiznesu


Przeglądając ogłoszenia na OLX już trafiam na któryś z rzędu komis, który wpisuje się idealnie w ten sam schemat, a mianowicie:


  • wszystkie ogłoszenia mają opis kopiuj-wklej, oczywiście absolutnie każde auto jest w super stanie i nie wymaga wkładu finansowego ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

  • wystawione mnóstwo (50-100) tanich aut, w większości w dolnym pułapie jeśli chodzi o wartość rynkową, albo nawet poniżej - np. auta z roczników 2010 po jakieś 3-4 tysiące złotych


I ok, rozumiem, że handlują oczywiście parchami, które ledwo trzymają się kupy (albo i się nie trzymają), ale zastanawia mnie - skąd oni je biorą? I za ile muszą je kupować, żeby to się opłacało?

Pierwszy przykład z brzegu - Merc C Sportcoupe za 2490zł do negocjacji https://www.olx.pl/d/oferta/autokomis-topcar-mersades-w203-coupe-2-2-diesel-automat-panorama-CID5-ID145yjw.html

To jest najtańsza sztuka na całym OLX, która nie jest wprost oznaczona jako uszkodzona.


Podejrzewałbym, że to jakiś scam na wyciąganie zaliczek od ludzi, ale najczęściej mają wszystkie te auta obfotografowane w jednym miejscu, więc raczej one faktycznie istnieją


Btw, polecam przejrzeć ogłoszenia (a zwłaszcza opisy) w tym komisie, to jest prawdziwe złoto


https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/213xze/?sorting=filter_float_price%3Adesc#985942435

57efd313-7719-4484-a36a-9b36053549fb
29f6b40d-3766-47be-80a2-8a498c020070

Komentarze (16)

Aksal89

@suseu Tak, też widziałem, że najczęściej firmy są zakładane na ukraińców, ale to nie odpowiada na moje pytanie Na czym oni zarabiają?

SuperSzturmowiec

@Aksal89 Ukraince to dobry naród - dokładaja do interesu by spomóc POLAKÓW. Wątpisz w ich uczciwość? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

o ty onuco xD

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@suseu zupełnie naturalny fenomen

Michot

@Aksal89 Jeśli coś jest za piękne, żeby być prawdziwe, to albo nie jest piękne, albo nie jest prawdziwe. Tu się nic nie klei. O ceny ogłoszeń na OLX ostatnio ktoś się tu skarżył (i słusznie). OK. Mają duży upust. Ale: marża komisowa, podatki, koszty działalności, umycie i przygotowanie do sprzedaży. I koszt zakupu auta. Jak to się może spinać przy cenie niecałych trzech klocków? Nawet przy dużym przerobie?

No jeśli nie masz daleko to mógłbyś się przejechać i zobaczyć to na własne oczy dla celów szkoleniowych dla siebie i dla nas xD

Aksal89

@Michot właśnie mam kawałek do Wawy (u mnie w Radomiu są tylko klasyczni handlarze z gruzami w cenach powyżej rynkowej XD), więc liczyłem, że ktoś podrzuci jakąś hipotezę, bo mnie to męczy już od dawna i dalej nie wiem, na jakiej zasadzie miałby działać taki biznes ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Michot

@Aksal89 Na górze @SuperSzturmowiec zapodał prawdopodobną hipotezę. W niej auta mogą być wehikułami ucieczkowymi po znacznych przejściach. Albo niedojechane do Ukrainy z kartką "dla wojska", wygarnięte z niemieckich podjazdów i garaży.

zachlapany_szczypior

@Aksal89 wytargane z krzaków śmietniki, doprowadzone do stanu żeby dało radę zdjęcie zrobić. 3900 to zawsze więcej niż cena złomowania.

Piechur

Ostatnio sprzedałem złoma, zadzwoniłem do gościa i tego samego dnia przyjechała laweta i go zabrała, 500 zł trafiło do mojej kieszeni. Według mnie stan był beznadziejny, auto stało 2 lata, ruda go lizała, wszystko się sypało. Kilka dni temu sprawdziłem historię pojazdu - w połowie lutego przeszedł badanie techniczne, więc już niedługo będzie pewnie znowu jeździł po drogach xD To tak odpowiadając na pytanie skąd te auta się biorą.

Aksal89

@Piechur No właśnie to jest moja jedyna hipoteza - ktoś ma auto złom i selekcjonuje auta, które jeszcze dadzą radę się poruszać o własnych siłach i wystawia je w komisie. Innej opcji pozyskania takiej ilości tak tanich aut nie widzę ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯

wiatrodewsi

@Aksal89 No tak właśnie jest. U mnie jest sporo firm typu "kupię każde auto do 20k, stare, uszkodzone, rozbite, spalone...".

Sam z tego korzystałem. Masz gruza z którego sprzedażą nie chcesz się męczyć, a na zwykłym złomie dają grosze, to dzwonisz. Jeśli jeździ i stwierdzą że po podpicowaniu pójdzie za 3-3,5k, to oferują tysiaka. I tak to się kręci.

Bjordhallen

@Aksal89 już Ci odpowiadam

Jedno z największych wtf w #austria to cena aut jeszcze ważnym przeglądem.

Lupo, 500€

Golf5 300-900€

Passat 5b polift 500-2000€

Honda FRV 3k€


Auta np z rozwalona manualna skrzyni biegu VW sharan 2017 7k€


Każdy z przeglądem, pomiarem spalin, z katalizatorami.


Da się kupić taniej.. i pewnie te szroty zjeżdżają do PL i są po astronomicznych cenach.


Za każdym razem gdy zajeżdżam do PL bije się w łeb, dlaczego nie mam 1 auta na lawecie..

Np pierwszy rzut oka na 15 ogłoszeń z dziś

1.

https://www.willhaben.at/iad/gebrauchtwagen/d/auto/alfa-romeo-159-alfa-159-1-9-jtdm-grau-939a100-ersatzteilspender-1625358121/

2.

https://www.willhaben.at/iad/gebrauchtwagen/d/auto/volvo-v40-1-9-d-sport-td-1456603258/

3.

https://www.willhaben.at/iad/gebrauchtwagen/d/auto/ford-focus-1-6-845211914/

Odczuwam_Dysonans

@Bjordhallen no dokładnie, a co dopiero te export only pracowałem w warsztacie przy placu w Wiedniu, co ciekawe wcale nie Polacy brali te najgorsze szroty.

Albo na przykład teraz ziomek tam wyhaczył e46, ładna, bez rdzy, z padniętym turbo. 700 euro xD a im dalej od Wiednia tym lepsze okazje.

Bjordhallen

@Odczuwam_Dysonans sam prawie kupiłem Volvo CX70 CC 1998 za 800€ z przebiegiem 230k km.. z Burgenlandu gdzie soli nie ma na drogach

Odczuwam_Dysonans

@Bjordhallen o, to fajne rzeczywiście też nieraz myślałem że trzebaby jakąś lawetkę kupić i czasem jak tam wpadam coś przywieźć.

Zaloguj się aby komentować