Mordeczki moje kochane, potrzebuję waszej pomocy.
Kiedyś dawno temu znalazłem skrypt, który usuwał wszystko co zbędne z windows10 (telemetria itp). Pamiętam, że ustawianie tego odbywało się w notatniku. Czy może wiecie, o jaki skrypt mi chodzi?
Mam takiego nie za szybkiego lapka, służy jako komputer awaryjny gdzieś na wycieczki, i chciałbym usunąć wszelkie pierdoły, które MS wciska mi, a które nie są mi do szczęścia w ogóle potrzebne.
Znalazłem jeden, ale chłop chce za to 10 USD (zachłanny kapitalista). Czy ktoś coś może pomóc?
EDIT: Oczywiście znalazłem już więcej tych programików, ale chodzi mi o ten konkretny, gdzie się ustawiało wszystko samemu w notatniku, i potem odpalało skrypt w powershellu.
#komputery #windows #windows10
Jason_Stafford

@Mefiaczek to znalazłem, ale to nie to.

AndrzejZupa

Mam to na drugim kompie, ale dużo ludzi korzysta z wpd.app

DzikiKnur69

Na githubie są takie. Win10 debloater czy coś

Jason_Stafford

@DzikiKnur69 właśnie szukałem i dużo jest z GUI, a ja pamiętam, że to był sam skrypt.

Fausto

Też polecam ShutUp10, z oficjalnej strony oczywiście pobieraj takie rzeczy.

keborgan

Mogę was powkurwiać i zaproponować przesiadkę na pingwina?

Jason_Stafford

@keborgan już mnie nie ruszają takie hasła, kiedyś się bawiłem w linuksa, ale niestety, dorosłem, i stwierdziłem, że skoro nie ma softu takiego jak potrzebuję, to po co się mam denerwować, i kombinować?

sierzant_armii_12_malp

@keborgan Dokładnie. Czas dorosnąć i przesiąść się na poważny system, a nie w kółko bawić się w łatanie szyb w oknach dyktą, żeby jakoś banglało.

keborgan

@Jason_Stafford Czyli zapłaciłeś za system, żeby się nie pierdolić, ale dalej się z nim pierdolisz?

Co do tego, że nie ma softu - to zależy jakie masz potrzeby. Ja sobie dałem rady, ale pewnie jakbym był niewolnikiem Adobe to byłoby ciężko, albo jakbym musiał dużo w biurowych rzeczach siedzieć gdzie Office jest standardem.

Jason_Stafford

@keborgan nie jestem niewolnikiem Adobe. I nigdy nim nie byłem.


Ale jak sprawisz, że soft z danfossa, Siemensa, mitshubishi, omrona, Hitachi, Schneidera, SEWu będzie działać pod Linuksem, to od razu się przesiadam.


Ale to się nigdy nie stanie, bo te ogromne firmy mają w dupie ten 0,1% użytkowników, którzy mają czas się pierdolic z tym, że soft nie działa, albo że nie idzie się połączyć z danym urządzeniem.

keborgan

@Jason_Stafford Tak jak pisałem, zależy jakie masz potrzeby. Jeżeli byłbyś grafikiem to też byś nie bardzo miał wybór tylko musiałbyś używać standardu branży.

W przypadku tego co wymieniłeś, jest opcja żeby odpalić to w VM. Nie wiem czy warto, czy po prostu lepiej nie mieć osobnego komputera "do pracy" - no ale moim zdaniem zawsze jest taka opcja. Tak długo jak nie potrzebujesz przekazać bezpośrednio GPU do VM to jest to w miarę do ogarnięcia - stąd większy problem jest z adobe...

Natomiast uważam, że nie powinieneś używać argumentu o dorastaniu - bo ten argument jest łatwo odwrócić. Wszystko zależy od perspektywy. Fakt, że ludzie, którzy mogliby się postawić korposom, a z wygody dają im dupy - powoduje, że wszyscy są kolektywnie coraz mocniej cweleni i musisz jakieś gówno skrypty z internetu ściągać wierząc, że są koszerne, mimo że zapłaciłeś za system...

Jason_Stafford

@keborgan przez vm nie działa, testowane. I nie chodzi tutaj o GPU. Po prostu, do pewnych zastosowań Linuks się nie nadaje.


I argument o dorastaniu jest dobry, bo jak byłem młody, i miałem czas, to pieprzyłem się z tym, czemu mi wifi nie działa, albo audio.


Teraz potrzebuje kompa do pracy, i nie mam czasu na takie pierdoly. W wolnym czasie wolę sobie iść na rower czy spacer.

keborgan

@Jason_Stafford


przez vm nie działa, testowane. I nie chodzi tutaj o GPU. Po prostu, do pewnych zastosowań Linuks się nie nadaje.


Moim zdaniem problem z konfiguracją, ale jeżeli nie masz zacięcia to faktycznie można prościej.


I argument o dorastaniu jest dobry, bo jak byłem młody, i miałem czas, to pieprzyłem się z tym, czemu mi wifi nie działa, albo audio.


A widzisz, a ja się nigdy nie pieprzyłem. A wiesz jaki jest sekret? Trzeba kupić kompatybilne komponenty, albo lapka przeznaczonego do używania z Linuxem.

Ludzie instalują Linuxa na sprzęcie, który go nie wspiera w pełni, a potem płaczą że Linux chujowy,

bo coś nie działa jak powinno.


Teraz potrzebuje kompa do pracy, i nie mam czasu na takie pierdoly.


Cóż mogę powiedzieć? Każdy dokonuje wyborów, tylko potem taki ktoś musi szukać skryptów do hackowania systemu, za który zapłacił - bo mu korpo do dupy chce zaglądać.


Freedom isn't free

Jason_Stafford

@keborgan chłopie, to nie ja wybieram co jest standardem w przemyśle, tylko przemysł ustala sobie standardy.


Co mi da ze sobie kupię innego kompa, jak i tak nie będzie mi działać pod Linuksem ze sprzętem, jaki obsługuje w firmach?


Widać dobrze ze opuściłem środowisko linuksowe, bo dalej jesteście odklejeni od rzeczywistości.

keborgan

@Jason_Stafford Nie czytałeś co napisałem, prawda? Od początku ci piszę, że jasna sprawa, że jak do pracy potrzebujesz. Sam mam w chuj sprzętu i softu, którego bym w życiu nie kupił dla siebie, a muszę go mieć. Natomiast prywatnie siedzę na Linuxie - a sprzęt do pracy, jest do pracy.


Natomiast osobną sprawą jest to pierdololo, np. że "nie mam czasu wifi i audio ustawiać". Napisałem ci z czego to wynika - to tak jakbyś na macu próbował installować windowsa i płakać na interencie, że windows chujowy bo na macu są problemy.


Jeżeli masz kompatybilny sprzęt i nie wybierzesz sobie distro typu arch (rolling release) to po prostu wszystko działa.

5tgbnhy6

jezeli to awaryjny lapek, to bym nie debloatowal, okaze sie ze jakas apka bedzie wymagała usuniętego komponentu i będziesz na wycieczce rebloatował

Jason_Stafford

@5tgbnhy6 nie będzie wymagała

Zaloguj się aby komentować