Idąc dalej, indyczka dalej siedziała i jak jej zabieraliśmy jaja, to znajdowała w innym gnieździe jajko i siadała na nim. W końcu daliśmy jej siedzieć na kilku jajkach kaczych i indyczych, ale wykluł się tylko kaczek. Indyczka dalej siedziała(w sumie 2 miesiące). Kaczek też chciał wychodzić ale przez tydzień trzymaliśmy go w domu i dawaliśmy jako niańkę gorąca wodę owiniętą ścierką, żeby się nie wychodził. Nauczyłem go jeść i pić i ciągle zmieniałem mu wodę na ciepłą.
Po tygodniu oddaliśmy gówniaka matce i co najlepsze, to wiedziała, że to spod niej wyszedł i on wiedział. W końcu wyszła z budki. Tata indyk(amerykański, gdyby ktoś pytał) od razu wcielił się w rolę protektora. Młody czasem podchodzi do kaczek, bo coś go do nich ciągnie, ale te go odganiają. Na szczęście ma potężnego starego który rządzi rejonem i nie mają hehe jaj, żeby mu coś zrobić.
Indyk indyczka i kaczka normalna rodzina.
#niewiemjaktootagowac #zwierzeta #natura




@suseu u mnie jest to samo, każdy dźwięk to natychmiastowa reakcja w postaci bulgotania. Ja jak mnie widzi i chce być straszny to ten siusiak na dziobie zwisa mu na dobre 7 cm. Jak się boi to Tobi się taki rożek na 2 cm. I co ciekawe jak jest w trybie bojowym to jego głowa robi się niebieska.