Mam sąsiadkę z Ukrainy, bardzo sympatyczna kobieta, jedyna która się przyszła przywitać po wprowadzeniu. Dostała ruski prezent świąteczny - wczoraj na froncie zginął jej ojciec. Straciła już brata i ojca. 300km od nas ludzie się zabijają w zasadzie nie wiadomo dlaczego i po co. I jak tu się nie wkurwiać z rana.

#ukraina

Komentarze (12)

Nemrod

@moderacja_sie_nie_myje Prawie połowa z nich wiadomo dlaczego i po co: chronią swój kraj przed ruską dziczą.

[technicznie rzecz biorąc zginęli jakieś 800-1000 km od granicy z Polską]

moderacja_sie_nie_myje

@Nemrod To jest pojebane. Żeby w XXI wieku w Europie byli ludzie którzy połowę rodziny stracili na wojnie. Obojętnie czy rusek czy ukrainiec, tam ludzie z własnej woli raczej się tłuc nie idą, na początku może i byli idealiści ale teraz, po 3 latach to jest bezsensowna tragedia dla takich ludzi jak ta sąsiadka.

Nemrod

@moderacja_sie_nie_myje Tak, ale to jest wyłącznie z powodu ataku jednej strony. Ta druga nie ma wyboru. I oczywiście, że idealiści już tam są prawie 3 lata. Potem trafiali ci z kat. A i B, a teraz trafiają z kat. D. U nas byłoby dokładnie to samo.

Chrobry

@moderacja_sie_nie_myje Otóż nie jest tak, jak piszesz, że nie ma tam ludzi z własnej woli. Zaciąg ochotniczy nie jest w Rosji wcale mały. Jest pobór, ale uzupełniany ochotnikami. I jest tutaj obojętne z jakich pobudek, jeden chce spłacić długi, drugi wyjść z więzienia, ale razem idą zabijać Ukraińców na nie swojej ziemi, w wojnie napastniczej. To nie jest wojna Putina, to jest wojna całego społeczeństwa rosyjskiego, które tą napaść popiera i jak tylko może wspiera. Mówienie zatem "obojętnie czy rusek czy ukrainiec" jest nie na miejscu. Iwan z muchosrańska ginie bo chciał nakraść, pogwałcić i zarobić ale mu nie wyszło, a Ukraińcy nie mają żadnego wyboru. Przegrana to nie tylko utrata dóbr materialnych, ale i pewnie po zajęciu ziem przez orki pobór do armii czerwonej i zmuszenie aby walczyć ze swoimi braćmi.

wombatDaiquiri

@moderacja_sie_nie_myje


Obojętnie czy rusek czy ukrainiec


Jeden mógł odmówić służby i pójść do więzienia, podpalić lokalny punkt poborowy, uciec za granicę albo do lasu, w końcu złamać sobie kończynę albo udawać chorobę psychiczną.


A Ukraińcy jaką mają alternatywę?

Kronos

@moderacja_sie_nie_myje Brzydki symetryzm. Armia Andersa to też była dla ciebie bezsensowna tragedia?

Ta wojna ma dwie strony i to trzeba jasno mówić. Agresywną, zbrodniczą, która to wszystko rozpoczęła, ciągnie i mogłaby w każdej chwili przerwać po prostu wracając do siebie i drugą która się tylko broni bo nie ma innego wyboru - inaczej zostałaby zniszczona. Stawianie między nimi znaku równości jest obrzydliwe.

moderacja_sie_nie_myje

@Kronos Nie stawiam znaku równości, skąd ten wniosek? Rosja napadła na Ukrainę i morduje jej obywateli. I swoich także. Dla mnie to jest pojebane po prostu.

adamec

@Nemrod Papaj mówił, że to wszystko przez szczekanie NATO. To kończy temat.

prawo-jazdy

Komentarz usunięty przez moderatora

prawo-jazdy

Komentarz usunięty przez moderatora

maximilianan

@moderacja_sie_nie_myje ojciec mojego kumpla jest generałem wysokiego stopnia na Ukrainie i chłop codziennie nie wie, czy dodzwoni się do rodziców...

moderacja_sie_nie_myje

@maximilianan Nie byłbym w stanie żyć w takim napięciu. Do moich rodziców czasem jak dzwonię to mam serce na ramieniu jak mama nie odbiera i 150 myśli że upadła, że udar, że się zabiła jak szła odebrać telefon itd. I w połowie sygnału już żałuję że dzwonię. A nic jej nie jest, po prostu idzie odebrać bo telefon gdzieś zapodziała. Nie wyobrażam sobie sytuacji że ojciec czy ktoś inny odbiera i mówi, że mama zginęła w jakimś bombardowaniu.

Zaloguj się aby komentować