https://www.rp.pl/opinie-polityczno-spoleczne/art40090781-ruslan-szoszyn-rosja-szybko-nie-upadnie-rakiety-szybko-sie-nie-skoncza
Ja przez 1,5 roku dalem sie nabierac na to, ze "jest wspaniale, Rosjanie to fajtlapy, juz juz za chwile zbankrutuja, poddadza sie, a Rosja zbankrutuje". Na hejto jest pelno takiej narracji niestety i moim zdaniem ona oszukuje rzeczywistosc, jest to swoiste copium. Sluchalem przez ostanie lata tych wszystkich polskich analitykow z twittera, sami wiecie ktorych, a to bo "jajka sie skonczyly", a bo to "rafinerie im wysadzili" i juz.. juz za chwile koniec Rosji. Tymczasem rzeczywistosc skrzeczy i trzeszczy coraz bardziej, a w calej wschodniej falnce wszyscy szykuja sie na eskalacje konfliktu..
Esencja:
Dlatego żołnierze ukraińscy zawsze z dużym dystansem podchodzą do głośnych wypowiedzi i prognoz polityków, bo widzą rzeczywistość na miejscu. Większość komentatorów, a już tym bardziej „ekspertów od wszystkiego” nie ma wglądu do sytuacji „w terenie”, swoje wnioski opiera wyłącznie na doniesieniach medialnych, informacjach w rozmaitych kanałach Telegram (które często służą wyłącznie do celów dezinformacyjnych).
Co więcej, z podobnych źródeł korzystają też znane ośrodki analityczne, opisujące trwającą od ponad dwóch lat wojnę. Nie sądzę, by czerpały wnioski z doniesień wywiadowczych (chyba, że chodzi o tzw. przeciek kontrolowany). Stąd często analizy te ograniczają się do banalnych i nic nie wnoszących konstatacji(...)
Rosja nigdy nie jest tak slaba ani tak silna jak sie nam wydaje.
Pisze ten gownowpis, bo jestem sfrustrowany tym, jak przedstawia sie ten konflikt w mediach i na portalach spolecznosciowych(w rozowych barwach), a jak wyglada ponura rzeczywistosc. Ta rzeczywista, a nie w glowach pseudokomentatorow, co jeszcze matury nie skonczyli. Przynajmniej mentalnie.
#wojna #rosja #ukraina
@maly_ludek_lego
a w calej wschodniej falnce wszyscy szykuja sie na eskalacje konfliktu.
jak przedstawia sie ten konflikt w mediach i na portalach spolecznosciowych(w rozowych barwach)
Sam sobie przeczysz, gdyby było tak różowo, to CAŁA WSCHODNIA FLANKA by się nie szykowała do eskalacji konfliktu
Defetyzm pełną gębą - ruSSkie silne, Ukraina zdycha
Ponura rzeczywistość jest taka, że jeszcze piętnaście lat temu nikomu by do głowy nie przyszło być świadkiem wojny na taką skalę w Europie. No ale mamy obok ruSSki mordor, który za bardzo obrósł w piórka i teraz trzeba mu je powyrywać
Edit: Wołam @Mikuuuus i @Walenciakowa z zapytaniem co tam znowu dupło grubo w kacapii
@spawaczatomowy Nie przecze sobie. Media i obywatele to jedno(pozytywna, rozowa narracja), a rzady, wywiad i dane wywiadowcze to przeciez osobna rzeczywistosc(duzo "mroczniejsze" wnioski). Z naciskiem na wywiad i wynikajace z nich decyzje politykow.
@maly_ludek_lego
wywiad i dane wywiadowcze to przeciez osobna rzeczywistosc(duzo "mroczniejsze" wnioski)
Masz jakieś dostępy do tej osobnej rzeczywistości?
Bo ja mam, np. info o tym:
A to wyśmienita wiadomość dla Polski z perspektywy CAŁEJ ZACHODNIEJ FLANKI
Z naciskiem na wywiad i wynikajace z nich decyzje politykow.
Info z linka ma bezpośredni związek z bieżącą sytuacją, media piszą jak jest bez upiększania, a takie decyzje polityków mają się nijak do różowej narracji o której pisałeś.
@spawaczatomowy
mają się nijak do różowej narracji o której pisałeś.
Narracja zmienila sie moze miesiac, dwa, temu. Wczesniej byla hurraoptymistyczna i dlatego czuje sie oszukany. Proste.
Od miesiąca w mediach głównego nurtu jest narracja że jest źle i trzeba pomagać więc nie wiem skąd ten hurraoptymizm masz bo zarówno fakty, wiadomości i wydarzenia mówią to samo.
Rosja miała moment załamania ale to było kiedy nie mieli broni i amunicji od Korei bo bez artylerii chuja mogą. Teraz wchodzą po same kule w produkcję wojenną i trzeba się przygotować że będą rakiety i drony. Myśliwców nie zbudują, czołgów może trochę, o statkach zapomnij.
Dobrą wiadomością jest to że każdy kolejny dzień kiedy pchają mięso na front oddala ich od cywilizacji bo świat im ucieka. Rezerwy walutowe mają na rok do przodu lub dwa jeżeli zacisną pasa w wydatkach socjalnych ale to może już poważnie wkurzyć ludzi. Nie mają już dolarów i Euro, zostało złoto i chińskie juany których wartość na rynku międzynarodowym jest wątpliwa.
Wygląda to tak że za 2 lata góra będą musieli ten kurwidołek dla niepoznaki nazywany rosją reorganizować bo skończy im się kasa i jeżeli Chiny nie pomogą to staną się bakrutami co dalej nie zakończy produkcji wojennej. Tak dobrze to nie ma, różnica jest taka że jakby jutro ogłosili koniec i uciekli to mają 3-5 lat na powrót do starego burdelu ale za 2 lata będą w miejscu gdzie ZSRR w 1990, brak kasy i nadziei, 10 lat biedy całkowitej a ruskie szony będą jak z Tajlandii, za 1000 dolarów zrobią wszystko w rocznym abonamencie byle tylko się wyrwać.
Od miesiąca
@L4RU55O
Otoz to.
@L4RU55OWszystko więc teraz zależy od nas, czyli szeroko rozumianego Zachodu. rosja to kraj trudny do pokonania bo duży, autorytarny i z dużymi zasobami. Są to jednak zasoby skończone i jeśli utrzymamy determinację w pomaganiu Ukrainie to możemy rosję ich pozbawić. Oni zaczęli wojnę mając duże zapasy gotówki i silną armię, to był etap pierwszy - ten łatwy i na nim wojna miała się skończyć. Większości tej gotówki i tej armii już nie ma, wojsko i broń z którymi zaczynali najazd już stracili. Teraz jest etap drugi - na wojnę wysyłają nowo zwerbowanych, niedoświadczonych żołnierzy na sprzęcie który pochodzi głównie z zapasów gromadzonych od Zimnej Wojny i przechodzi tylko stosunkowo łatwe i szybkie remonty. Szacunki pokazują że ta głęboka rezerwa została już w połowie wyczerpana więc za kolejne dwa lata się skończy i wtedy rosja będzie musiała wejść w etap trzeci, czyli powszechny pobór a sprzęt tylko nowo wyprodukowany albo kupiony za granicą. A to już jest zupełnie inny poziom dostaw i kosztów i jeśli Ukraina będzie jeszcze wtedy walczyć a sankcje będą utrzymane to rosja zacznie mieć prawdziwy problem. Dlatego korumpuje jak może zachodnich polityków co ostatnio zaczęło wychodzić coraz bardziej na światło dzienne, bo zdaje sobie sprawę że czas jej ucieka i bez rozbicia solidarności sojuszników będzie jej coraz ciężej.
Tak, rosja może przegrać tę wojnę ale nie będzie to łatwe i tylko od nas zależy czy się uda czy nie. Ostatnia aktywność Francji czy inicjatywa Czech pokazują że nic nie jest stracone.
@Kronos podoba mi się Twoja odpowiedź. Jest sensowna, a niewiele było takich w tym wątku. Trochę zgodnie z oczekiwaniami.
@maly_ludek_lego Od 6 miesiecy +/- a nie od miesiaca
@maly_ludek_lego nie wiem. Ja mam inne odczucia. Kraj który ma takie surowce jak ropa nie zbankrutuje. Może być biedny jak mysz kościelna ale będzie wegetować jeszcze np kilka dekad. Rząd ma.jeszcze sporo kasy np w depozytach ludzi którzy oszczędzali, może wprowadzić Kątki barter i inne rozwiązania eliminujące wolny rynek
Po drugie problem frontu jest bardzo prosty. Rosja ma przewagę bo wywala na te wojnę dużo więcej począwszy od kasy po artylerię ( 3krotnie więcej) oraz lotnictwo które w dominuje na swojej części powietrze ziemia oraz jak wiadomo więcej masy ludzkiej
Eliminacja tego mogłaby coś zmienić tzn znowu można było stwierdzić co jest jeszcze do zrobienia ale aktualnie to jest kluczowy problem i tyle i stąd jest ruska przewaga.
Jednak z jakiegos powodu ( jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze) są ludzie którzy mają swoje interesy którzy nie chcą rozwiązania tego problemu czy też ewentualnie sprzedać ich Ukraińców jak dziwkę w imię swoich interesów. I to jest smutne
@kodyak Kraj który ma takie surowce jak ropa nie zbankrutuje.
No to Wenezueli spadł kamień z serca
@Kronos nom ma inflację w cholerę i innych problemów ale nadal żyje niestety i ciągle ta sama wladza
@maly_ludek_lego a pan Rusłan to rozumiem ma dostęp do tajnych danych wywiadowczych? Czy może opiera swoją narrację na gorzkich żalach żołnierzy z okopów i uważa, że to strasznie obiektywne źródło informacji?
Komentarz usunięty
Komentarz usunięty
Komentarz usunięty
@cotidiemorior opiera na tym, że tak jak ja, słyszał przez miesiące i lata same hurraoptymistyczne informacje, że Ukraina zaraz odbije wręcz Kryml, a nagle od dwóch miesięcy słyszy ze jest co najmniej mocno średnio i jest tym sfrustrowany. Trochę tak jak ja.
@cotidiemorior I może gdyby było mniej takiej narracji wcześniej, to społeczeństwa wymusilyby wieksza pomoc dla Ukrainy i np tacy Ruscy wcale nie odbili by Awdijiwki, a Ukraińcy nie musieliby się teraz okopoywac. Chciałbym po prostu dobrze dla Ukrainy, ale przede wszystkim dla nas.
Zaloguj się aby komentować