"Lekarz" po zawodówce. Przyjmował pacjentów, przyrządzał leki

Policjanci z Pruszkowa prowadzą śledztwo w sprawie 64-letniego mężczyzny, który podawał się za profesora genetyki i przez lata przyjmował pacjentów w swoim mieszkaniu. Choć nie miał nawet matury, oferował kosztowne konsultacje, własnoręcznie przygotowywał kapsułki "lecznicze", a także przeprowadzał rzekome badania genetyczne. Za wizytę pobierał od kilkuset do nawet ponad tysiąca złotych.


Sprawa wyszła na jaw dzięki zgłoszeniu jednej z pacjentek. Otrzymaliśmy informację, że pewien mężczyzna przedstawia się jako profesor genetyki. Szybko okazało się, że nie ma on żadnych kwalifikacji - mówi TVN Bartłomiej Chmielowiec, Rzecznik Praw Pacjenta.


W rzeczywistości mężczyzna nie posiadał nie tylko tytułu profesora, ale i świadectwa maturalnego. Ukończył jedynie szkołę zawodową. Jak sam twierdzi, medycyną interesował się od lat i "dużo czytał". Uznał, że to wystarczy, by leczyć ludzi. [...]


#wiadomoscipolska #mazowieckie #lekarz #oszustwa #rmf24

Rmf24

Komentarze (11)

Rozpierpapierduchacz

@Mr.Mars powinien odpowiadać za usiłowanie zabójstwa

Macer

@Rozpierpapierduchacz skoro pacjenci przychodzili to znaczy ze dobrze leczył, chcącemu nie dzieje sie krzywda

Dobreityle

@Macer Czy sugerujesz, że miał na kwadracie laboratorium genetyczne, w który przeprowadzał analizy DNA o terapie genowe? Śmiem twierdzić że na pewno żerował na frajerach.

Macer

@Dobreityle no to mowie

beetroot

Pewnie i tak miał lepsze wykształcenie medyczne niż Ukraińcy pracujący w prywatnych przychodniach

kitty95

No ale w wielu specjalizacjach to wystarczy żeby leczyć ludzi, czy bardziej przepisywać pigułki. To nie jest jakaś magia. Dużo lekarzy nawet z tym "dużo czytać" ma problem.

Sauron

@kitty95 to zacznij leczyć

kitty95

@Sauron spoko. A jak cię nie stać, to zostań lekarzem za 2mln rocznie. Ostatnio często słyszę taką skrajnie zjebaną argumentację.


Z kilku przypadłości wyleczyłem się sam, bo konowały nie dały rady.


A teraz bądź uprzejmy i wypierdalaj.

DexterFromLab

Przykład tego jak system trzeszczy. Co mam na myśli? Ludzie muszą chwytać się różnych metod żeby jakoś dbać o zdrowie. To była rola systemu, system nie daje rady. Ludzie szukają alternatywy.


System niezdolny do funkcjonowania -> strata zaufania obywateli do państwa -> własne oddolne inicjatywy łagodzenia problemów


System powoli pęka, jeszcze trzeszczy ale jak nic się nie poprawi to dojdzie do przesilenia i się rozsypie.

kodyak

@DexterFromLab problem jest w tym że wielu tylko myśli że jest niewydolny.


Jak mu się powie żeby sobie to darował bo to nie działa to ludzie mówią że "gówno wie"


Jak mówia się że nie może pan tu nic budować i nie dajemy panu zezwolenia to ludzie myślą "że ma w tym interes"


I takie myślenie było zawsze ale teraz idą do internetu i zawsze znajdzie się ktoś kto powteirdzi jego obawy i wykorzysta co nakręca spirale "niewydolności państwa"


A potem taki Nawrocki jest ich reprezentantem

kodyak

A to mało takich. Ziemba robi to samo

Zaloguj się aby komentować