K⁎⁎wa.
Jadę sobie z różową do Polski z Niemiec, przekraczam granicę w Lubieszynie. Auto trzydrzwiowe, z wyglądu sportowe (seria 4) chociaż na niemieckich blachach. Mijam dziadków na krzesełkach z „ruchu obrony granicy”, ujechałem 15 metrów, wojsko każe mi zjechać. Mówię żołnierzowi dzień dobry, on się pyta czy jesteśmy z różową Polakami, mówimy, że tak. Prosi o dowody osobiste, są git. Pyta co mam w bagażniku, mówię nic. Prosi o wyjście i otworzenie mu bagażnika, (XDDD) czyli myśli, że ja imigrantów tym małym BMW im podrzucam.
Otwieram, bagażnik, tam nic a kątem oka widzę jak obok mnie przepuszczają VW Tramsportera z ciemnymi szybami XD
Pokazówka jak cholera.
#polityka #putinowskapolska #niemcy



