Ktoś mówił parę dni temu ile spalają kontenerowce, aż sam musiałem sprawdzić.
Faktycznie są to ogromne ilości, w dodatku spalają mazut, czyli dużo gorsze gówno niż przetworzona ropa czy benzyna.

Taki jeden przykład - może trochę nieuczciwy, bo mowa o jednym z największych kontenerówców na świecie, ale niech będzie:

https://www.freightwaves.com/news/how-many-gallons-of-fuel-does-a-container-ship-carry

https://en.wikipedia.org/wiki/Heavy_fuel_oil

Spala 238480 litrów oleju dziennie. Internety mówią że rejs takiego statku to średnio 40-50 dni.
238480 x 40 = to daje 9539200 litrów
ZA JEDEN REJS.

Ale ok - powiedzmy że taki statek nie zapierdziela przez 40 dni na pełnej k., więc spala mniej. Ale i tak są to ogromne ilości paliwa. Wyczytałem że podczas Covidu statki pływały wolniej żeby oszczędzać paliwo. Ale wtedy pływały dłużej, i potrzeba było więcej rejsów.
Czy Ekonaziści gdziekolwiek o tym sapią? Ja nigdy nie widziałem. Za to o autach wyją bez przerwy. Co raz mniej ludzi łudzi się że chodzi o coś innego niż pieniądze dla producentów aut.

Wiadomo że nie możemy zabić handlu morskiego, bo to by rozwaliło globalną ekonomię.
Ale czy musimy najdrobniejsze gówna ściągać z drugiego końca świata?

O żywności już tu kiedyś rozmawialiśmy - najbardziej "eko" jest kupować żywność od producentów w promieniu 100 czy 200 kilometrów od ciebie. Jak mieszkałem w UK to robiłem min. w fabryce mięsa. Całe kontenery wołowiny przypływały z Ameryki Południowej. Bo trochę taniej. A wiecie że w PL wpieprzamy ziemniaki z Izraela? Tak jest, ziemniaki z Izraela. Widziałem Billboardy jednego z marketów. Bardzo "eko".

Tak na marginesie - a gdyby postawić na atom? Statki napędzane reaktorami pływają od dziesięcioleci, technologia opanowana i bezpieczna.

#jedzenie #ekologia #statki #morze #motoryzacja
Opornik userbar
5tgbnhy6

to teraz przelicz spalanie per kontener czy coś, podejrzewam że i tak wychodzą bardziej ekologicznie niż np. kolej i przede wszystkim ekonomiczniej, to że się opłaca zamawiać śmieci z aliexpress z indywidualną przesyłką oznacza, że zamówienie kontenera takich samych śmieci da pomijalnie tanią przesyłkę

Lubiepatrzec

@5tgbnhy6 zwłaszcza, że za ocean nie pojedziesz koleją.

¯⁠\⁠_⁠(⁠ツ⁠)⁠_⁠/⁠¯

Nemrod

@Lubiepatrzec Ale statkiem opłaca się nawet wysyłać po Europie, bo nie dość, że taniej, to jeszcze większa przepustowość. Koleją pojedzie 80 kontenerów, muszą być odstępy między pociągami, a tu masz 18000 kontenerów na raz (225 takich pociągów).

Statek, o którym pisze OP w ciągu doby robi 1000 km. Gdyby podzielić jego spalanie na 225 pociągów, to wyjdzie po 1060 litów na pociąg. Nie wiem ile pociągi towarowe palą na 100, ale jeśli mniej niż 100 litrów, to wychodziłoby bardziej ekologicznie (bo wciąż niekoniecznie taniej).

Sweet_acc_pr0sa

@Nemrod pociągi w europie jeżdżą na prąd, trzeba by liczyć w kWh z paliwa na zużycie kWh pociągu


A nie cao ja pierdole na disel też są xD

Nemrod

@Sweet_acc_pr0sa Całkiem sporo towarowych to diesle, przynajmniej w Polsce. U nas 60% linii jest zelektryfikowanych, więc na pozostałych 40% nawet pasażerskie muszą być dieslami.

Nemrod

@Opornik Tylko przelicz to może na jednostkę masy, którą taki kontenerowiec przewozi lub chociaż na ilość kontenerów.

238480 litrów dziennie/18000 kontenerów = 13,25 litra/kontener/dzień robiąc przy tym 1000 km. Tir weźmie 2 kontenery góra (a często jeden) i na 1000 km zużyje 400 litrów?

Opornik

@Nemrod @5tgbnhy6 Nie twierdzę że kolej czy TIR będzie lepszy, tylko obnażam hipokryzję zawodowych ekologów. Bo bez problemu z części transportu morskiego dało by się zrezygnować, zwłaszcza że po wybuchu Covidu wiele firm zapowiadało obcięcie importu z Chin.

Umrzesz bez plastikowego miodku Made In China?

Np. takie b. duże wydawnictwo w którym pracuje moja koleżanka. Gazety i książki w Chinach drukują. Mieli z tym skończyć, ale dupa, dalej to robią. Każdy numer musi być zrobiony i klepnięty 3 miesiące wcześniej, żeby żółte rączki zdążyły wydrukować i wysłać.

5tgbnhy6

@Opornik to się spytaj koleżanki ile kosztuje sama wysyłka i dlaczego nadal to się opłaca


ja nie jestem ekoterrorystą żeby mówić ludziom na co mogą swoje pieniądze wydawać, jak chcą mieć poduszkę poop emoji za 5 centów, to droga wolna

end-stage-capitalist

@Opornik kontenerowiec to chociaż towar przewozi. Statki wycieczkowe spalają niewiele mniej a wożą tylko ludziom dupy i to nie z A do B tylko najczęściej z A do A

Lubiepatrzec

@end-stage-capitalist zakazać zwiedzania, rozrywek?

Nemrod

@end-stage-capitalist Tylko zaraz dojdziemy do tego, że ludzie też turystycznie latają samolotami i jeżdżą autami. Oczywiście będziemy przeliczali ilu turystów da się upchać do samolotu do Hurgady i ile spali ten samolot, a ile statek pływający po Morzu Śródziemnym, a tym czasem politycy i miliarderzy z całego świata polecą prywatnymi odrzutowcami na kolejny zlot klimatyczny.

Artic

@Opornik najwięcej zanieczyszczeń wprowadzają do środowiska właśnie statki i samoloty. Samochody to jakiś niewielki procent. A Mazut z tego co wiem to został wycofany i zabroniony w przypadku statków

Opornik

@Artic nie wiem trzeba by jakiegoś marynarza spytać. Wydaje mi się że HFO to coś b. podobnego.

w0jmar

@Opornik 


Poczytaj o porozumieniu mercosur.

Np. poniżej.

W skrócie:


Niemcy jako producent sprzetu wysyłają go do ameryki poludniowej, a ta odsprzedaje produkty rolne do ue. Za pośrednictwem niemiec.

Żeby to sie domknęło potrzeba wykończyć rolnictwo w europie.

No i idziemy w tym kierunku.


https://www.topagrar.pl/newsletter-rynkowy/mercosur-wracaja-watpliwosci-2464213


Wałek podobny do gazu - niemcy kupuja gaz z rosji i robią za hub na europe. Ale najpierw trzeba przygotować rynek zbytu - stąd presja na zamykanie elektrowni.


OZE wymaga obecności gorącej rezerwy - a wycinajac elektrownie jądrowe i weglowe pozostają tylko elektrownie ... na gaz.

Opornik

@w0jmar 


niemcy

za każdym, jebanym, razem

1177f015-cc8d-43f8-bab1-31f5fce3cf49
Sezonowiec

Zaraz zostaniesz zwyzywany od plazskoziemców, foliarzy, szurów. Run. 😆

w0jmar

@Opornik 


Oni po prostu kombinuja jakbwygrac dla siebie kazda sytuacjen

prosto_w_srodek_dupy

@Opornik stosunek masy transportowanego towaru do spalania jest pewnie dużo bardziej ekonomiczny niż ciężarówka ale trzebaby zebrać informacje i to wyliczyć.

Petrolhead

Wszyscy powyżej dobrze opisali to ile taki transportowiec jest w stanie na siebie wziąć towaru, dlatego to dobre rozwiązanie. Druga kwestia, że drogi morskie są łatwiejsze do pokonania przy takim załadowaniu, niż jakby miało się turlać 100 ciężkich kolei. Kolejna sprawa to fakt, iż napęd atomowy w okretach jest wykorzystywany chyba jedynie w wojsku i chyba praktycznie tylko w okretach podwodnych, choć może i są jakieś np lotniskowce atomowe. Co do paliwa, no to mazut dalej jest stosowany, przynajmniej w ruskich i tym podobnych armatorach. Podejrzewam, że jest całkiem powszechny generalnie. Na hejto jest jakiś marynarz, chyba @bartek555 to może coś powie konkretnego i tu wszystkich poprawi

bartek555

@Petrolhead @Opornik jak juz koledzy wspomnieli nalezaloby spojrzec na stosunek spalonego paliwa do przewiezionego towaru i nagle okazuje sie, ze to najbardziej ekonomiczny sposob. Jesli chodzi o kwestie ekologiczne to statki moga plywac na normalnym dieslu (drogo), wiec zeby spelniac normy NOx i SOx wyposazone sa w tzw. Scrubbery, czyli systemy ktore oczyszczaja gazy wylotowe do poziomu lub ponizej tych z normalnego paliwa. Wilk syty i owca cala.

Sweet_acc_pr0sa

@Petrolhead tylko amerykanie pływają nawodnie na atomie,


No i chyba zostało jeszcze parę ruskich lodolamaczy,


Nawet chinczycy nowe lotniskowe robią na ropę, wychodzi na to ze technologia jest mocno "chroniona" przez właśnie Amerykanów, a przez ruskich to pewnie zapomniana

profil_e

Statki nie pływają z pełną prędkością bo krzywa spalania rośnie wykładniczo z prędkością, a paliwo to największy koszt transportu morskiego. Pomyśl o tym tak - statek spala tyle, że opłaca się nim przewieźć ropę z Afryki do Polski, obrobić ją w rafinerii, ciężarkami rozwieźć na stacje i sprzedać ci za 6zł/litr, przy okazji zapewniając wszystkim po drodze zysk - w tym bardzo dużo właścicielom statków (przy czym ich koszt też jest bardzo wysoki).

Paliwa jest kilka rodzajów, są strefy na świecie (np. Europa), gdzie nie można stosować hfo. Sporo się robi dla ograniczenia emisyjności, ale faktem jest, że liczby nawet dla pojedynczego statku robią wrażenie.

Zaloguj się aby komentować