Ktoś już tu podobnie pisał. Ale był w podobnym wieku, więc w pełni rozumiem. Wczoraj, w piękną niedzielę, spędzoną przeze mnie (podobnie jak równie ładna sobota i podobnie jak wszystkie poprzednie dni w tym miesiącu, kwartale itd.) na pracy, pomyślałam sobie, że jak tylko osiągnę dozwolony prawem wiek emerytalny, od razu przechodzę na emeryturę. Nic mnie nie zatrzyma. Nawet jeśli jakimś cudem zostanę "profesorem belwederskim", nie będę trzymać się roboty pazurami do 70-tki. Chyba że niestety prawo będzie tego wymagać. Inaczej nie dam sobie odebrać ani dnia więcej z mego życia na robienie tej. tzw "nauki".

I jeśli będzie to możliwe, a ja będę wystarczająco zdrowa i sprawna fizycznie, zamieszkam na wsi. Będę mieć psa, albo dwa - żeby miały swoje towarzystwo, może jakiś kawałek ziemi i uczynię z nudy swoją religię. Może też kupię sobie łódkę? Jeśli będę mieć taki kaprys.

Rzekłam.

#pracbaza #przemyslenia

Komentarze (32)

Opornik

@rain no powiem ci szczerze że jak mam wracać ze wsi do Warszawy to jestem chory.


A zawsze wolałem mieszkać w bloku i w mieście...


podobnie jak równie ładna sobota i podobnie jak wszystkie poprzednie dni w tym miesiącu, kwartale itd.) na pracy, 

#jprd chore.

sawa12721

@Opornik Ooo, ja też z Warszawy, też za młodu myślałem, że ino miasto, nigdzie nie będzie lepiej, a teraz jakby mieli mnie deportować z mojej germańskiej wsi śmierdzącej gnojem, to już lepiej jakby na miejscu ubili.

rain

@Opornik niestety mam tyle rzeczy na głowie, że niestety nawet nie myślę o wolnych weekendach. Zresztą - w "nauce" nie ma czegoś takiego jak wolny weekend - skoro masz czas, to znaczy, że musisz go czymś wypełnić. Najlepiej coś pisz, sprawdzaj, czytaj itd.

pszemek

Z ciekawości, co Cię motywuje do pracy w weekend? Ja osobiście musiałbym mieć chyba długi po uszy i 4 dzieci żeby chciało mi się pracować w weekend.

Groźba utraty pracy? Wolałbym siedzieć na bezrobociu niż pracować w weekend xd

Opornik

@pszemek Bo to dobra dziewczyna tylko za mało asertywna. Żeby to jeszcze jakaś fajna praca była, a nie recenzje magisterek wysmażonych przez pół-analfabetów. Nie zazdroszczę.

rain

@pszemek konieczność - rzeczy do zrobienia jest tak dużo, że nie można sobie pozwolić na "weekendy". Nawet w urlop z pewnością coś będę musiała robić pracowego.

ErwinoRommelo

Ehh no drzewa ogrudek i goodboye to by bylo to, ale wez tyle zyj w polowie jestem a juz szukam petli i solidnej galezi

Opornik

@ErwinoRommelo żyć trzeba teraz a nie na mitycznej emeryturze, do której i tak wielu nie dożywa.

Poza tym żeby mieć porządną państwową emeryturę w Polsce to... Ech szkoda gadać.

rain

@Opornik ja tam myślę o tym, by mieć jakąkolwiek emeryturę, która by mi starczyła na życie. Na szczęście nie mam dużych potrzeb, a jak będę mieszkać na wsi, to może nawet sobie trochę żarcia w ogrodzie wyhoduję.:)

sawa12721

@rain Mój mama i tata przeszli jednocześnie na emerytury(tata wykorzystał pomostówke w wieku 62) i to jak teraz wyglądają i się zachowują to jak niebo, a ziemia. Brak zapierdolu ich totalnie odmłodził, wyglądają o niebo lepiej niż nawet 10 lat temu i więcej czasu poświęcają na aktywny odpoczynek i trzymają się diety. Jak są sobie przypomne o nich jeszcze kilka lat temu, kiedy ich główą aktywnością w weekendy było chrapanie popołudniem do grającego telewizora, czy czytanie po raz nty jakiegoś kryminału, to aż się dziwi, jak brak przymusu pracy wpływa na wygląd i zachowanie człowieka.

Opornik

@sawa12721 Pokolenie naszych rodziców jeszcze ma to szczęście że mogą iść na emerytury. Jak hurtowo wchodzić w wiek emerytalny ci którzy pół życia przepracowali na czarno albo na umowie o dzieło (bo innej roboty zwyczajnie nie było) to dopiero się zrobi wesoło.


Pomijam już to że nasz system emerytalny jest kompletnie idiotyczny.

RogerThat

Zacznij już teraz się w niedziele przygotowywać do tej nudy, bo możesz nie zdążyć, odpukać w niemalowane.

rain

@RogerThat gdy byłam na studiach żaden z ówczesnych profesorów nie dożył swojej emerytury.

Opornik

@rain aż dziwne, przecież to nie jest taka wyniszczająca fizycznie praca. Nie dbali o zdrowie?

rain

@Opornik prawdopodobnie nie. Wtedy jeszcze przecież np. palenie było bardzo modne. Dopiero kilka lat temu "fatum" zostało przełamane i już 4 dało radę przejść na emeryturę. Żyje dwóch.

Opornik

@rain No i widzisz jakie to posrane i przy okazji nieuczciwe. Ojciec ma dobrą emeryturę jak na polskie warunki, i co z tego, skoro mu zdrowie padło.

Ja już teraz mam problemy po licznych złamaniach, wzrok co raz gorszy, jeszcze 20 lat do osiągnięcia wieku emerytalnego, średnio to widzę.

Dlatego staram się nie przepracowywać, spędzać dużo czasu na działce albo na wsi, robiąc to co lubię albo bawiąc się z potomstwem. Fuck this.

InstytutKonserwacjiMaryliRodowicz

@rain mój cel - dożyć emerytury ale czy tak będzie to się okaże, bo sobie coś na jądrze wymacałem. Więcej info 6.06

rith

@rain ja tak bym chciał wcześniej. Zawsze można nazbierać trochę kasy i przestać pracować ( ͡° ͜ʖ ͡°)

rain

@rith a potem kasa się skończy za szybko i co wtedy?

rith

@rain no to trzeba jej zebrać bardzo dużo, tak żeby się nie skończyła ( ͡° ͜ʖ ͡°)

rain

@rith nie w moim zawodzie.

rith

@rain to może jakiś grancik albo polityka? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

hejno

@rain a masz dzieci?

fsd

Zanudziłbym się chyba na emeryturze. Nawet teraz to już po tygodniu wolnego zaczyna się człowiekowi nudzić.

rain

@fsd planuję uczyć z nudy religię i dzieło sztuki.

Opornik

@fsd @rain na wsi zawsze jest coś do roboty

rain

@Opornik wiem, ale może mniej bezsensownej niż ta, którą teraz wykonuję

Opornik

@rain myślę że spodoba ci się rąbanie drewna, silna kobitko.

rain

@Opornik w tajemnicy powiem Ci, że mam w tym spore doświadczenie

GazelkaFarelka

@rain Protil kup sobie siedlisko z drewnianą chata na Podlasiu czy w lubelskim na zadupiu już dziś. Przyjeżdżaj sobie na wakacje w lecie na miesiąc. W słabych lokalizacjach (w sensie daleko do szkoły, sklepu) można wyrwać coś w cenie miejsca parkingowego w Warszawie. Znałam kiedyś (w zasadzie moja mama) panią wykładowcę z Warszawy, która tak robiła.

rain

@GazelkaFarelka mam upatrzoną jedną miejscowość, w której chciałabym kiedyś zamieszkać. Przy dużej dozie szczęścia można by trafić tam nawet na domek z widokiem na jezioro. Ale to pieśń przyszłości.

Zaloguj się aby komentować