Korzystając z zapowiedzie Cities Skylines 2 chciałbym wspomnieć dziadka wszystkcih city builderów - Simcity
Simcity 5 (2013) to padaka o której powinniśmy zapomnieć. ALE moim zdaniem wciąż królem miast pozostaje Simcity 4. Owszem, Cities Skylines jest świetne, dobrze zoptymalizowane, w pełnym 3D, pozwala na tonę kreatywności ale nie stawia żadnych wyzwań przed graczem. Jedyne z czym walczymy przez 90% czasu to korki i węzły drogowe.
Simcity 4 to seria przeszkód, gdzie gracz walczy nieustannie z budżetem, przestępczością, niedoborem szkół, protestami lekarzy. Postawiłeś pompę wody za blisko pola? Nawozy skaziły wodę i umarła połowa mieszkańców. Brakuje lekarzy i protestują? Postaw nowy szpital ale wtedy masz dziurę w budżecie. Jakaś baba z twojego biura krzyczy, że masz w mieście za mało drzew. Hipolit Pryćko doradza ci zalegalizowanie kasyn ale wtedy wzrasta przestępczość a twój doradzca od bezpieczeństwa i tak krzyczy, że macie za mało posterunków policji w mieście. Chciałeś być zielony i ekologiczny więc masz elektrownię atomową ale miasto zużywało za dużo prądu? Ups, fajny Czarnobyl mordo.
https://www.youtube.com/watch?v=Mt5nFA3FmWo
#citiesskylines #simcity