Kolejny zamach stanu w Afryce.
Wojskowi przejęli władzę w Gabonie chwilę po wygranych wyborach przez dotychczasowego prezydenta. Wybory nie były uczciwe, a władza w Gabonie była sprawowana przez jedną rodzinę.
Francja również w Gabonie ma swoje bazy wojskowe.
Wojskowi powiadomili, że reprezentują całe krajowe siły zbrojne. Granice - powiedzieli - zostały zamknięte, instytucje państwowe - rozwiązane, a wyniki wyborów - unieważnione. Zgodnie z informacją przekazaną przez krajową komisję wyborczą na prezydenta Bongo, który walczył o trzecią kadencję, padło ponad 64 proc. głosów. Jego główny rywal Albert Ondo Ossa zdobył poparcie 30 proc. wyborców.
#wiadomosciswiat #afryka #gabon #francja

