@Jarem
> a po namowach w internecie (marketing szeptany)
wybacz, ale to twoje urojenia. Nie przypisuj mi swoich urojeń. Nie kupiłam iPhona bo marketing szeptany. Korzystałam wcześniej z iPhonów - nie swoich, wiem piąte przez dziesiąte jak działają. Mają kilka fajnych funkcji, które mi się przydadzą bardzo. Poszlam do sklepu i obejrzałam z 30 różnych modeli - większość modeli innych telefonów jest przeraźliwie duża, nie leżały mi w ręce. Najwygodniej mi się trzymało/klikało na iphone 11 (który był za 2.5k), ale ze względu na brak supportu za jakiś czas stwierdziłam, że bezsens.
Zakładam, że telefon to inwestycja na jakiś czas, nie lubię tracić czasu, jestem wygodna. Samo to, że kupując nowy telefon będę mogła wszystko bez problemu stransferować w 20 min jest dla mnie rewelacyjne - przy poprzednich tel po prostu mase danych traciłam. To pierwszy plus.
Drugi plus mam specyficzne problemy ze wzrokiem (nie chodzi o wadę wzroku, jeszcze inne problemy, nie będę się rozpisywać, moja prywatna sprawa) - jak mogłam porównać w sklepie, 5 różnych modeli do siebie i jak dają po oczach, to w tym wypadku iphone miał akurat jakiś taki typ ekranu, że moje oko lepiej z nim współpracuje. Zależy mi na zachowaniu zdrowia jak najdłużej i to jest dla mnie kwestia bezcenna, po przemyśleniu, że będę X godzin dziennie używać telefonu to wybór padł na taki, który będzie najlepszy dla oka. Wiem, że 2-krotnie przekroczyłam zakładany budżet.
Stać mnie i 10-krotnie przekroczyć zakładany budżet, ale doszłam do wniosku, że może ten telefon będzie wytrzymały/spełniał wszystkie moje wymagania 5-6 lat, więc w przekalkulowaniu na czas użytkowania nie jest to taki duży wydatek.
Przemyślałam sobie wszystkie za i przeciw i wyszło mi więcej za. A telefonu potrzebowałam ASAP.
Poza tym prawie kupiłabym inny telefon, ten polecany przez kolegę wyżej, ale przeraził mnie krótki czas pracy baterii - poprzedni telefon musiałam ładować po kilka razy dziennie, a używam telefonu praktycznie 8 h w ciągu pracy. Ciągłe ładowanie mnie męczy. Jak na razie patrzę na iphone, i ile mi pociągnął na 1 niezaładowanym zbiorniku to jestem zachwycona.
Oczywiście są rzeczy, którymi zachwycona nie jestem - odblokowywanie tel, musze sie przestawić mocno. itd.
Rozumiem, że po spłyceniu problemu "miałaś 2 k do wydania, wydałaś 4" sytuacja ta wydaje się absurdalną, ale już się wiele razy w życiu przekonałam, że chytry traci dwa razy. Wolę zapłacić za usługę x i mieć spokojną głowę. Jeśli ta marka mnie zawiedzie/będę miała dużo problemów to przesiądę się z powrotem na coś tańszego. Dziękuję za uwagę.