Kino zachodnie, a kino wschodu
Obejrzałem sobie niedawno amerykański film Ghost in the Shell z 2017 roku będący adaptacją mangi o tym samym tytule, a potem odświeżyłem sobie japońską anime adaptacje z 1995 roku i zrozumiałem czemu ludzie często krytykowali amerykańską wersje. Z jednej strony amerykanie starali się zachować wierność pod względem formy i wiele scen było odwzorowanych niemal identycznie jak w poprzedniej wersji. Jednak jeśli chodzi o treść i przesłanie to GITS z 2017 jest praktycznie zaprzeczeniem GITS'a z 1995.
Oryginalna adaptacja poruszała temat duszy jako czegoś związanego nie z ciałem lecz świadomością, a więc ujmowała ją jako coś transcendentalnego. Badano tu tematykę sztucznej inteligencji oraz możliwość rozwijania się w niej samoświadomości czyli w tym ujęciu duszy syntetycznej. Ta z kolei w anime by przetrwać musi łączyć się z innymi duszami syntetycznymi tworząc w ten sposób nowy byt i ewoluując na wzór ludzi którzy w procesie rozmnażania przekazują i mieszają swoje DNA tworząc kolejnych ludzi.
Wersja z 1995 raczej odnosiła się do tych kwestii pozytywnie sugerując, że posiadanie duszy nie musi być czymś zarezerwowanym wyłącznie dla człowieka. Jest to mocno posthumanistyczna filozofia która jest dość typowa dla gatunku cyberpunku do którego zarówna manga Ghost in the Shell jak i jej adaptacje się zaliczają. Jednakże amerykańska adaptacja odrzuca tą idee zamiast tego stawiając na mocno humanistyczny, a momentami wręcz wrogi technologii przekaz. Zamiast motywu wyjścia poza własne człowieczeństwo mamy silną koncentracje na tym, że główna bohaterka pomimo mechanicznego ciała ma ludzki mózg i duszę i dalej jest człowiekiem. Do tego dochodzi ta cała sprawa z walką z wielkim, złym korpo co jest także mocno typowe dla amerykańskiego kina.
Choć oczywiście krytyka kapitalizmu zawsze występowała w cyberpunku to jednak patrząc na azjatycki nurt tej odmiany fikcji, ważniejsza często była tematyka człowieczeństwa, jego przekraczania i właśnie samej świadomości. Do tego oczywiście zachodnia adaptacja musiała również stanowić pochwałę dla niezależności i indywidualności gdy oryginał wprost mówił o konieczności poszukiwania kogoś ze swojego rodzaju i połączenia z nim w imię przetrwania co wskazuje na bardziej kolektywne podejście co bardziej typowe dla filozofii azjatyckiej. No ogólnie było to dla mnie dość mocno rozczarowujące.
#filmy #kino #anime #filozofia #cyberpunk





