@xniorvoxoglądałem relację w TVP od początku, zaczęło się od byle gówna, motłoch na majdanie zrobił zamach stanu na prezydenta, oligarchowie z Donbasu i Ługańska mieli poważne interesy z ruskimi i za dużo do stracenia - odmówili podporządkowania się nowo wybranym władzom, znaleźli się anonimowi obrońcy donbasu i ługańska, np. niejaki Girkin w stopniu pułkownika FSB Federacji Rosyjskiej( np. w Czeczeni mordował osoby przeciwne klanowi Kadyrowa) sprawa jest skomplikowana- garstka oszołomów ukraińskich kierowana przez oficerów ruskich służb wywołała wojnę domową, ukraińcy zamiast wysłać jednostki policyjne używali artylerii i lotnictwa, bombardowali rebeliantów zajmujących pozycję w blokowiskach, ginęli niewinni ukraińcy, wstrzymano wypłaty pensji i emerytur, ruscy płacili rublami, organizowali konwoje z żarciem i bronią, żeby tamci ukraińcy z głodu nie pozdychali, dlatego w tamtych "republikach" nowy rząd ukraiński jest warty tyle co gówno rozsmarowane na srajtaśmie - nie odzyskają tamtych terenów