@tyle_slow zgodzę się, że mamy do czynienia z czymś co nazywa się inflacją prawa lub miej elegancko sraczką legislacyjną. Nie tylko w podatkach. Tu nie ma co dyskutować bo to jest fakt. Na pewno jest to problem, który wynika z coraz gorszej jakości prawodawcy.
Żyjemy jednak w skomplikowanym świecie, globalnej wiosce gdzie zmiany społeczne czy gospodarcze zachodzą szybciej i szybciej. Nie da się nagle napisać np. ustawy o PIT czy o VAT na 5 stron XD Od razu powiem - konfederacki pomysł na przeniesienie 2/3 ustawy do rozporządzenia to nie jest żadne rozwiązanie (nie tylko dlatego, że narusza ono konstytucje) XD
Upraszczanie podatków w wydaniu Konfy to jest po prostu populizm. Piszą jakieś wysrywy, które nie są zupełnie przemyślane, pełne luk i prowadzą do absurdalnych efektów, często do ponoszenia podatku. To nie jest pisanie na nowo. Jak można traktować poważnie kogoś, kto niby jest profesjonalistą i jednocześnie swoim nazwiskiem firmuje takie coś? A w razie krytyki zaraz wyciągają koronną wymówkę w stylu "to jest szkic" XD A może tym razem żart? Czy jednak wyrwane z kontekstu?
Nawet nie dotykam tematu wyliczeń tych ich pomysłów bo wystarczająco jest analiz w necie, które pokazują, że nikt ich nie zrobił albo są one zrobione tak żeby wyszło.
Polski system podatkowy i szerzej prawny jest patologiczny z wielu względów - nie bronię go. Patologią są szkice XD ustaw pisane przez potężnego doradcę podatkowego sławka memcena który czasem myli dochód z przychodem.