@bartek555 no i właśnie to jest największy problem, że póki to nie jest jakaś duża kwota, to znaczna większość ludzi po prostu machnie ręką i nie będzie się bić "o głupią stówkę", tylko powie "no cusz trza żyć dalej". Sam osobiście znal co najmniej 2 osoby, które lata temu trafiły na szwindel na allegro, w obu przypadkach taki sam, gdzie sprzedawca przytulił przelew, a potem zwlekał, zwlekał, nie odpowiadał, aż któregoś dnia powitał ich piękny komunikat "nie ma takiego użytkownika". No ale że to były zakupy za jakąś właśnie stówkę, to obaj machnęli ręką, bo nie chciało im się tego zgłaszać. "No przecież od tego aż tak nie zbiednieję a nie chce mi się po sądach latać".
I takie coś niestety z pewnym stopniu przyczynia się do tego, że takie cwaniaki robią sobie z tego co teraz przechodzisz model biznesowy, tym prostszy im jest się bardziej bezczelnym. Otwierają jakiś e-bazar często na słupa z siedzibą w jakimś wirtualnym biurze gdzieś w dupie na słupie, nawet bez skrytki pocztowej, żeby można było wysłać tam przedsądowe wezwanie, przez chwilę budują rozpoznawalność, a potem jak przyjdzie czas to zawijają manele, kasują maila i telefon z kontaktów, transferują pieniądze w kosmos i elo, "jesteśmy niewypłacalni". I szukaj sobie ich w wirtualnym biurze z adresem gdzieś na jakiejś łące.