@KierownikW10 Może faktycznie niezbyt precyzyjnie napisałem. Przed pierwszym smarowaniem nie tyle "dobrze jest", co trzeba napęd dobrze wyczyścić. Ale tylko ten jeden raz, później przeważnie wystarczy szmatka i aplikacja wosku. Raz na jakiś czas (powiedzmy co 10 smarowań) czyszczę znowu dokładniej, ale to już dużo mniej zabawy niż przy smarze. Wystarczy jakiś odtłuszczacz na szmatkę, dokładnie kilka razy przetrzeć, poczekać aż wyschnie i znowu spokój na kolejne kilkaset km. No i każde czyszczenie, czy samą szmatką, czy te dokładniejsze to i tak w ciul mniej roboty niż przy smarze, o braku syfu już nie mówiąc. Ja swój napęd czyszczę na środku salonu, tylko ręcznik stary podkładam...
Podsumowując, czyścić i smarować regularnie trzeba, niezależnie czy to smar czy to wosk, tylko przy wosku jest dużo mniej zabawy i syfu. No i jak coś się gdzieś na trasie stanie, to gołymi rękami można ogarnąć i byle chusteczką przetrzeć i nie jestem uwalony po łokcie.