Jak byłam wierząca to myślałam, że najgorzej jest mieć urodziny w wielki post. Teraz uważam, że najgorzej w trakcie sesji.
Acrivec

@Bananada a po tym do szkoł na nauczyciela, miesiac nauczania, a potem zajście w ciążę i cyk na macierzyński. Taki jest cykl życia nauczycielki angielskiego.

razALgul

@Acrivec ja miałem zajebistą, była taoistką...nikt mi tyle wiedzy do głowy nie napchał - zaszła przed końcem liceum...

razALgul

@Bananada anglistyka spoko...byle nie do publicznej szkoły...i jak masz podejście do scierwoludków, jakimi jest młodzież , to jesteś ustawiona

LukB

@Bananada E, nie przesadzaj ¯\_(ツ)/¯ to przerwiecie na chwile, złoży się życzenia i tyle ¯\_(ツ)

LukB

@razALgul Czym była? XD nie ma czegoś takiego jak taoizm

LukB

@razALgul A no wiedy widać jak ci napchała na nieistniejącym przedmiocie

TrzymamKredens

@Bananada ja się kiedyś nie mogłem nadziwić o co chodzi z tym postem, karnawałem bo stwierdziłem, że ja mam w sumie karnawał przez cały rok. I tak się w końcu znudziło.

Antydepresant

@Bananada ja miałem 30 urodziny kilka dni przed egzaminami zawodowymi, najtrudniejszymi w życiu xD ziomki przyniesli mi tort, odśpiewali sto lat i wróciliśmy do zakuwania xD

razALgul

@LukB ona siebie określała jako taoistka, wierzyła w te chińskie filozofię i religię, a uczyła angielskiego.

LukB

@Antydepresant Potwierdzam, to ja byłem tymi 30 urodzinami

TRPEnjoyer

Najgorzej mieć urodziny na gwiazdkę/dzień dziecka. Sami powinniście sie domyśleć dlaczego.

Bananada

@TRPEnjoyer to jest akurat zupełnie inna kategoria XD

Zaloguj się aby komentować