Takąż historię zasłyszałem.
Pewna gmina aglomeracyjna robiła przetarg na sprzedaż działki leśnej. Cena wywoławcza 800k. O działkę napierdalało się 35 (trzydzieści pięć) osób prywatnych. Ostateczna cena niecałe 1,5 mln, płatne gotówką (w rozumieniu że nie na kredyt).
Znam paru #programista25k, paru właścicieli średnich firm, dobrze prosperującego lekarza i żaden nie byłby w stanie wyciągnąć 1,5 banieczki z portfela bez lewarowania się kredytem, a tu proszę, bitwa milionerów wręcz.
Juści zamożne społeczeństwo mamy.
#hydepark #rozkminki
@Sahelantrop bardziej piję do tego, że jest ogromny wysyp nowobogackich, i to takich raczej grubszych niż cieńszych, a co się niezbyt koreluje z tempem wzrostu gospodarczego w ostatnich 5 latach. Ergo wcześniej, mimo dużo lepszej koniunktury, takiego gwałtownego przyrostu według mnie nie było.