Takąż historię zasłyszałem.
Pewna gmina aglomeracyjna robiła przetarg na sprzedaż działki leśnej. Cena wywoławcza 800k. O działkę napierdalało się 35 (trzydzieści pięć) osób prywatnych. Ostateczna cena niecałe 1,5 mln, płatne gotówką (w rozumieniu że nie na kredyt).
Znam paru #programista25k, paru właścicieli średnich firm, dobrze prosperującego lekarza i żaden nie byłby w stanie wyciągnąć 1,5 banieczki z portfela bez lewarowania się kredytem, a tu proszę, bitwa milionerów wręcz.
Juści zamożne społeczeństwo mamy.
#hydepark #rozkminki
@kitty95 Ale takie strzały jak ten ze spirytusem i covidem po prostu się trafiają. Jak na loterii. Nie mam nic przeciwko ludziom, którzy mieli farta i go wykorzystali. Dopóki nie kradną. Gorzej, gdy ktoś zakłada Towarzystwo Miłości Ojczyzny i Papieża czy inne Red Is Bad i ot tak dostaje grube miliony z naszej kieszeni.