https://www.youtube.com/watch?v=nLc-7QAk_p4
Dobry materiał. Osobiście uważam, że jesteśmy już wstanie nowej zimnej wojny choć jeszcze nie wszyscy chcą to otwarcie przyznać. Tym razem jednak nie ma ona charakteru ideologicznego, lecz cywilizacyjny jak przewidywał Huntington. Dugin prawdę powiedział, że rosja atakując Ukrainę postanowiła zerwać wszelkie więzi z zachodem. Po tym jak USA wyszła z Afganistanu, Putin mógł wyczuć słabość i uznał, że czas postawić kropkę nad "i". Łatwo sobie wyobrazić co by się stało gdyby rosja zajęła Ukrainę w te 2 dni jak wszyscy przewidywali. Obecnie rosja nie chce się wycofać bo wie, że nawet pyrrusowe zwycięstwo przy obecnym zaangażowaniu zachodu będzie można wciąż odtrąbić jako sukces nie tylko nad Ukrainą, ale i ameryką czy UE. Kraje takie jak Chiny czy Iran, oraz Korea Północna uparcie chcą pokazać, że nawet jeśli zachód nie jest tak słaby jak głosiła ich propaganda to oni wciąż są na wygranej pozycji w walce o przyszłą hegemonie nad światem. Mówiąc językiem geopolitycznym mamy sytuacje państwa azjatyckie czyli siły kontynentalne, które rzucają wyzwanie potędze państw morskich czy NATO i jej sojusznikom.
Nie sądzę by obecna wygrana lub też przegrana rosji zakończyła tą rywalizacje. Raczej ta wojna będzie jedynie wstępem do dalszych rozgrywek na arenie międzynarodowej. Zachód ma tu obecnie zdecydowaną przewagę jeśli chodzi o potencjał militarny, ekonomiczny czy technologiczny. Natomiast powiedziałbym, że tamci lepiej radzą sobie w wojnie informacyjnej. Rozpowszechnianie teorii spiskowych, dezinformacji, wspieranie skrajnie prawicowych i lewicowych partii na zachodzie jest tego przejawem. To jak w rok zmieniło się nastawienie do Ukrainy na wykopie też jest na to dowodem. Sam zachód też jest pogrążony przez spory wewnętrzne choć na początku każdy wyrażał gotowość do wspierania Ukrainy. Spór w sprawie dofinansowania Ukrainy w kongresie jest tego smutnym obrazem. Nie mam też wątpliwości, że jeśli Trump wygra to rosja dostanie obiecane zawieszenie broni, by za kilka lat uderzyć ponownie. W USA też coraz częściej mamy do czynienia z izolacjonistyczną polityką. Tutaj można to zarzucić zarówno Trumpowi jak i Bidenowi. Pojawiają się kandydaci tacy jak Vivek Ramaswamy którzy otwarcie chcą by USA z NATO wyszło. Europa tym bardziej powinna zacząć liczyć bardziej na siebie, a nie na brata za oceanu. Czekają więc nas raczej trudne czasy.
#wojna #ukraina #rosja #geopolityka