Badania wykazały we krwi 35-latka obecność ecstasy oraz alpa-PHP (to dopalacz, silny stymulant). Kierowca odpowie za spowodowanie w tym stanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym oraz za prowadzenie auta pod wpływem substancji odurzających. Grozi mu od 5 do 20 lat więzienia. Prokuratura wystąpi do sądu o 3-miesięczny areszt dla niego.
Mężczyzna odmówił składania zeznań i nie odniósł się do zarzutów.
#wypadek #wiadomoscipolska
