@boogie wyboru nie ma. Z jednej strony osoba którą się zna, wiadomo czegoś po niej spodziewać w kontekście zarówno mi odpowiadającym jak i nie, ale to jest wiadomo i przejrzyste. Z drugiej strony jest ktoś kogo nie znam, nigdy o nim nie słyszałem, ktoś kto nie ma żadnych kompetencji ani doświadczenia w polityce, nie wiadomo co sobą reprezentuje a tego w kampanii się nie dowiem, bo kampania wyborcza to teatr o show mający niewiele wspólnego z rzeczywistością.
Gdyby kontrkandydat Trzaskowskiego był kimś innym, osobą o której mam jakieś pojęcie i wiem czego się po niej spodziewać to można by się zastanawiać, a tak? Żadnego wyboru. Przecież nie wybiorę na prezydenta osoby o której nie mam zielonego pojęcia i o której nigdy nie słyszałem, szanujmy się i zachowajmy godność człowieka.