Komentarze (13)
Co ma rektor do dziekanatu? Pomijam to, że nie jest to również miejsce, w którym przyjmuje dziekan
@KLH2 no właśnie, w dodatku dziekan ma swoje krótkie dyżury a nie codzienne "godziny przyjęć interesantów". Dziekanat to taki sekretariat bardziej.
@KLH2 no ktoś tworzący mema nie miał pojęcia jak to jest na studiach i tym samym sam stał się memem.
@Gustawff No, nie chciałem tak niegrzecznie..
@KLH2 w sumie niewiele pewnie, poza tym że rektor jest odpowiedzialny za funkcjonowanie dziekanatu w pewnym stopniu no i jest też twarzą uczelni
Jakby była wstawiona baba z dziekanatu to by można było to podciągnąć pod każdą babkę, która pracuje w jakimś urzędzie.
No i pewnie zdjęcie baby z dziekanatu nie byłoby takie memowe
@kosa3633 środa to dzień wewnętrzny. Amator nie rozumie, że dziekanat musi odpocząć jeden dzień od fukania na studentów i robienia krzywych min kiedy pytają się czy już mogą odebrać indeks, a nawet sam charakterystyczny warkot jaki trzeba stosować gdy odpowiada się studentowi na podstawowe pytania jest męczący dla strun głosowych. Dlatego muszą mieć dzień na siedzenie na d⁎⁎ie w zamkniętym dziekanacie zamiast zwyczajowego nic nierobienia przez pół dnia z przerwami na jakieś tam podpisanie czegoś i załatwianie spraw studenckich podczas dziesięciu minut przerwy.
@Rimfire ta, a w pozostałe dni tygodnia muszą przez calutki dzień (3h) patrzeć na tych studentów
@Felonious_Gru nikt im nie obiecywał, że to będzie łatwa praca
@Rimfire indeksów już nie, tak samo jak dzienników lekcyjnych. Wszystko jest cyfrowe
@30ohm no to chociaż jeden ciężar lżej z ich przepracowanych barków
Środowa noc, to wódy czas, to jest wódy czas.
@Gepard_z_Libii to chyba czwartek byłby wtedy bez interesantów
Ja to tylko tu zostawię...

Zaloguj się aby komentować
