Heh, moje zamknięte osiedle w Warszawie jest tak zamknięte, że na jakieś 10 bloków są dwie bramy, więc w ciągu dnia wjazd jest częściej otwarty niż zamknięty - nie ma żadnego problemu, by ktoś spoza osiedla wjechał i wyjechał, bo co chwilę ktoś otwiera. Nie ma tam żadnych ogólnodostępnych miejsc parkingowych, wszystkie naziemne są sprzedane. Nie ma też organizacji ruchu (większość mieszkańców nie głosuje, a parkujących na dziko jest na tyle dużo, że zwolennicy organizacji większość to mają co najwyżej w awanturach na facebooku), więc codziennie jest samochodowy tetris na ulicach. Drogi pożarowe permanentnie zastawione - po słynnym pożarze w Ząbkach na chwilę temat organizacji wrócił, ale po tygodniu ucichło. Ze dwa tygodnie temu był pożar na osiedlu, ale straż jakoś się przecisnęła, więc problemu nadal nie ma.


Ostatnio ktoś kręcił awanturę, że mu zniszczono samochód i ma nagrania i paragrafy i w ogóle niech się wandal zgłosi, bo on pójdzie na milicję. Bo mu karnego k⁎⁎⁎sa ktoś na lusterku nakleił.


Dziś innemu przebito opony i stłuczono lampy w busie. Wyobraźnia właściciela dopisała do tego jeszcze, że zginęła niewielka suma pieniędzy ze schowka. I oczywiście ma nagrania i paragrafy i pójdzie na milicję, więc lepiej niech wandal sam się wcześniej zgłosi


Ciekawe, co będzie jutro.


#samochodoza #parking #itaksiepomaluzyjenatejwsi #samochody

cf0db21f-4a36-4853-9126-98299e64ada1

Komentarze (11)

NatenczasWojski

@Shagwest wszystkie te super osiedla mają te same problemy.


Na niektóre osiedla jak np Royal hehe Wilanów to mówię klientom że mają przygotować mi miejsce parkingowe albo rezygnuje ze zlecenia

Shagwest

@NatenczasWojski A tak, osiedle jeszcze się buduje, teraz kolejne bloki były oddawane i akurat ekipy wykończeniowe problemu nie stanowią, tu się ludzie w miarę dogadują i znajdują miejsce do parkowania. Problem to jest nocami, bo parkuje tu masa ludzi albo spoza osiedla (bo mimo, iż to obrzeża miasta, to ciężko znaleźć sensowne miejsce do zaparkowania), albo po prostu nieposiadających miejsca na swój trzeci samochód.


I była lepsza akcja - jak się wprowadzałem półtora roku temu, to przegrzebałem facebookową grupę w poszukiwaniu problemów i znalazłem takie coś. Swego czasu osiedle upatrzył sobie jakiś januszex do parkowania swojej floty kilku busów. Na początku zostawiali busy gdzieś z tyłu osiedla pod płotem, ale im bardziej osiedle się wypełniało blokami i parkingami, tym częściej zastawiali ludziom wjazdy albo ich wykupione miejsca

pierdonauta_kosmolony

Ciekawe ile osiedlowych grupek na Facebooku pomogło rozwiązać realne problemy. W końcu są to media społecznościowe. Społecznościowe, nie?

Gustawff

@pierdonauta_kosmolony nie lekceważ potęgi mediów społecznościowych! Mają ogromną sprawczość, tak jak np. internetowe petycje

Shagwest

@pierdonauta_kosmolony Trochę nie łapię, dlaczego problem upatrzyłeś akurat w fakcie istnienia grupy facebookowej. Ot, ludzie wymieniają się tam informacjami, rzeczami, pytają, odpowiadają. Jakie "realne problemy" ma grupka osiedlowa rozwiązać? Głód na świecie?

pierdonauta_kosmolony

@Shagwest Choćby taki jeden, maleńki. Sprawić żeby ludzie zapoznali się z projektami uchwał wspólnoty mieszkaniowej, przyszli na roczne zebranie i zagłosowali za uchwałami.

Shagwest

@pierdonauta_kosmolony A to u nas można głosować online


Ale takie maleńkie problemy jak najbardziej są rozwiązywane na grupkach. A to zaginiony pies, a to znaleziony królik, a to kto wiertarkę pożyczy. Ja rzuciłem jakiś czas temu pomysł, byśmy wszyscy sobie nawzajem przy okazji ściągali ulotki reklamowe wieszane na klamkach i wyrzucali, pomysł chwycił. Bez przesady, grupki osiedlowe to akurat bdb rzecz.

Opornik

@Shagwest to jest wielopiętrowy kretynizm, te zamknięte osiedla. Zwłaszcza gdy są tam sklepy i punkty usługowe.

Vampiress

@Opornik teraz to nie, ale jeszcze ze 20 lat temu dużo było takich wieśniaków z kompleksami, którzy jarali się faktem posiadania mieszkania na osiedlu z bramką wjazdową i cięciem, bo dla nich to było +2137 do prestiżu.

Opornik

@Vampiress I prosiaki i kury nie miały jak uciec, win-win.

AureliaNova

Kiedyś żartowałem, że te ogrodzenia są po to, żeby osoby z zewnątrz chronić przed mieszkańcami. I cholera chyba się niewiele pomyliłem XD

Zaloguj się aby komentować