Halo, Przyjaciele.
Pragnę zacząć zarabiać pieniądze na #gielda
Od czego zacząć naukę, co polecacie na początek?
I czy w ogóle da się na tym zarobić?
Juz widziałem jakieś grupy na discord chwlace się że mają zarobek w 85% przypadków, dzięki jakimś ich systemom
@Pjerun_Uognisty takie to systemy, że zarabiają na naiwniakach, którzy im wierzą
@Pjerun_Uognisty da się na tym zarobić: zostaniesz milionerem, ale jeśli byłeś najpierw miliarderem
@Pjerun_Uognisty Złota zasada: kupujesz na górce przedajesz na dołku.
A jak chcesz szybko wyciągnąć z giełdy pierwszy milion to najpierw musisz wsadzić dwa miliony.
grasz sam, pieniędzmi, które możesz stracić
na początku skup się na inwestowaniu nie spekulowaniu
unikasz grupek sygnałowych
unikasz mędrców z internetów z magicznymi strategiami
unikasz dużej dźwigni
używasz SL
musisz chociaż raz ujebać depo
@Half_NEET_Half_Amazing
No ja bym wyłączył z tej listy dźwignie w ogóle.
Za swoje i wiesz ile dokładnie ryzykujesz.
Ale dokładnie tak.
@Pjerun_Uognisty da sie zaraobic, gielda to gra o sumie dodatniej, polecam etfy
@BoguslawLecina brzmi legitnie
@Pjerun_Uognisty polecam Marcina Iwucia na przykład na poaczątek, poczytaj o instrumenatch jak obligacje, akcje, etfy i ułuż sobie startegie inwestycyjną
Trzy pytania:
ile czasu miesięcznie chcesz poświęcać na naukę/decyzje?
jaki masz cel i horyzont inwestycyjny - np. podwoić kapitał w 10 lat, albo oszczędzać na emeryturę
czy jesteś w stanie określić swój poziom tolerancji na ryzyko? chodzi o poziom strat, przy którym przestaniesz czuć się komfortowo, np. 20% (czyli wrzuciłeś na giełdę 10k i po jakimś czasie na rachunki masz 8k)?
@slawek-borowy
do 60 godzin w miesiącu
zarabiać ok. 5% danego dnia
trudne pytanie. Niech będzie te 20%
Chciałbym grać codziennie, by w przyszłości zrobić sobie z tego pracę etatowa, poświęcając kilka godzin dziennie
@Konto_serwisowe o cholera. Czyli to jak z narkotykami - zmiecie z planszy
@Pjerun_Uognisty Jeśli od tego zaczniesz, to jest spora szansa.
@Pjerun_Uognisty
zarabiać ok. 5% danego dnia
Nie do wykonania. 10% z calego roku to jest dobry zwrot, a Ty celujesz w 21 000%
@Zielczan a, więc nie rozumiem jeszcze podstaw
@Pjerun_Uognisty 5% dziennie?? ( ͡o ͜ʖ ͡o) to nie jest tak że rocznie 5-10% to jest dobry wynik?
@Pjerun_Uognisty
60h to całkiem sporo, jeśli zdołasz tyle przeznaczyć na edukację, to może zadziałać. Możesz zacząć od Finansowej Fortecy, a potem do samej giełdy np. książka i blog Tomasza Treli (Trading For Living). To powinno dać w 1-2 miesiące dobry fundament wiedzy i nakreślenia realnych celów dopasowanych do tego co potrzebujesz osiągnąć.
Bo 5% dziennie jest oczywiście do zrobienia, podobnie jak podwojenie stawki w kasynie
Odpowiedź na to pytanie wskazuje, że bardzo potrzebujesz ogarnąć fundamenty zasad inwestowania/tradingu i potem dalej decydować co chcesz robić. Twoja odpowiedź wskazuje na jakieś szacunkowe oczekiwania co do wyników (i dla kogoś nieobytego będzie brzmieć całkowicie sensownie), ale tutaj pytałem o coś innego - co i kiedy chcesz z tym kapitałem zrobić. Np. zbierasz na auto, wcześniejszą emeryturę, chcesz mieć milion na koncie i na niego patrzeć.
Cel trochę implikuje tolerancję ryzyka - na emeryturze niekoniecznie będziesz chciał ryzykować żeby mieć bardzo dużo albo nic, raczej będziesz chciał tyle, żeby żyć na oczekiwanym poziomie.
Ale znów jeśli chcesz Lambo Urusa, to będzie taka gra gdzie możesz liczyć trochę na farta, a jak tego auta nie będziesz mieć to życie w sumie płynie sobie dalej.
Jeśli w ogóle chcesz się spróbować z giełdą bo Cię pociąga i nie wiesz czego oczekiwać, to stawiasz konto u brokera XTB, albo jak chcesz być bardziej pro, to Interactive Brokers, wrzucasz tam jakieś luźne pieniądze co Cię nie bolą i razem z edukacją od razu możesz sobie kupić np. ETF na SP500 i podglądać co 15 min jak zmienia się wartość Twojej inwestycji
@Pjerun_Uognisty 5% danego dnia jest nierealne. Mam system, który po rozliczeniu miesiąca osiąga średnio 1 % dziennie. Co to oznacza? Że jednego dnia jest słabo albo nic nie sprzedaję, więc nie mam zysku, a inny dzień to rekompensuje. Na koniec miesiąca wychodzi mi 20 lub 22 x 1% czyli 20-22% miesięcznie. Wchodziłem z niską kwotą w to, ze względu na mój sceptycyzm i awersję do ryzyka. Obecnie takie inwestowanie stanowi około 50 % moich środków (poza nienaruszalnymi funduszami emerytalnymi oraz poduszką finansową). Jak zaczynałem to miałem w to wrzucone 5k i po kilku miesiącach takiego kieszonkowego wynoszącego około 1k miesięcznie wszedłem w to na serio. Nigdy nie miałem ani miesiąca, ani nawet tygodnia, który zakończyłbym na minusie, ale polegam na sporej dywersyfikacji i dlatego mój system jest bezpieczny.
Obecnie inwestowanie spłaca mi dom oraz powiększa kapitał pod inwestycje. Jak to się zakończy, to wtedy być może będę mógł zupełnie rzucić pracę i zająć się wyłącznie tym.
System nie jest skądś, jest mój. Nikt go nie używa. Pewnymi szczegółami będę mógł się podzielić na PW, ale kompletnego gotowego rozwiązania ci nie dam, bo nie napisałem ani książki ani poradnika.
@slawek-borowy
Bardzo podoba mi się twoja odpowiedź. Szczególnie z tym xtb.
Dziękuję!
@KierownikW10 20% miesięcznie to jest ponad 700% rocznie, albo robisz błędy w swoich obliczeniach, albo tniesz w chuja ;)
@slawek-borowy czekałem aż autor napisze do mnie na PW, żeby tylko odpisać mu: nie bądź naiwny. Nie napisał, czyli aż tak naiwny nie jest.
Żadnego systemu nie mam a historyjka jest zupełnie wyssana z palca xD
@KierownikW10
Chwila. Napisałem. Naiwniak jestem
@Pjerun_Uognisty nie dostałem powiadomienia xDDDD Ehhh Hejto Hejto
Wybierz sobie kilka spółek i poczytaj raporty kwartalne. Pewnie nie od razu wszystko zrozumiesz, ale przynajmniej będziesz wiedział czego nie wiesz.
@Konto_serwisowe czyli lepiej długotrwałe inwestycje?
@Pjerun_Uognisty Na początku tak będzie bezpieczniej. Początkujący często dają się ponieść emocjom, i różnie może wtedy wyjść.
https://inwestomat.eu/zacznij-tutaj/
Albo książka inteligenty inwestor.
Albo kup kilka ETFow na różne rynki, z jak najniższymi kosztami prowadzenia, dokupuj co kilka miesięcy i w miedzyczasie nie ruszaj, nie zaglądaj.
Broń borze nie kupuj CFD
@Pjerun_Uognisty to co powyżej piszą.
Jak dopiero zaczynasz to pamiętaj do dyzertyfikacji portfela.
Ogarnij zarówno Polską giełdę jak i zagraniczną. Nie trzymaj środków u jednego brokera.
Na start kup akcje jednej lub 2 czy 3 spółek, które myślisz że będą rosły długoterminowo i patrz co się z nimi dzieje. Nie sprzedawaj, nie dokupuj ale obserwuj.
Zainteresuj się spółkami dywidendowymi, na polskiej giełdzie znajdziesz takich kilka. Zobacz jak zmienia się kurs po dywidendzie.
Poczytaj o dywidendach: jak w polskim banku będziesz miał rachunek brokerski to podatek sam się zapłaci. Jak dywidenda z zagranicznych akcji to sam musisz ogarnąć pita.
Aha, na początku wrzuć taką kasę jaką możesz sobie pozwolić stracić. Czy to będzie 1000 zł czy 10 000 to pomyśl, że tej kasy nie odzyskasz. Spalone. Łatwiej ci będzie obserwować co się dzieje.
I broń bobrze nie baw się dźwigniami za nim nie zrozumiesz jak to działa. Wielu inwestorów nigdy nie używa dźwigni.
Poczytaj sobie o gem - global equity mommentum
@Szklarnik fajna sprawa
Zaloguj się aby komentować
