Gdy byłam mała święta spędzaliśmy u mojej babci, która mieszkała pod lasem. I któregoś roku, a miałam jakieś sześć lat, ciocia wzięła mnie jak zawsze za rękę zaraz po śniadaniu wielkanocnym i powiedziała "chodź Kasiunia, pójdziemy zobaczyć co ci w ogrodzie zajączek zostawił".
I wyszłyśmy, a tam przed domem kicały dwa dorodne zające!
W Mikołaja przestałam wierzyć mając jakieś osiem lat, w Zajączka Wielkanocnego wierzę do dzisiaj, bo widziałam go na własne oczy!
#zwierzaczki #wielkanoc #dzieci
