Opieka zdrowotna? W stanie agonalnym. Pacjent to nie człowiek, tylko problem. Jeśli nie masz akurat anginy, a twój przypadek jest bardziej złożony, możesz się po prostu położyć i czekać na śmierć.
Nasze dzieci mielone są jak gówno w biurokratycznej maszynie systemu edukacji. Robią im z mózgów krowie placki.
Płacimy na fundusz kościelny, a Kościół i tak jest głęboko wplątany w struktury państwa.
Społeczeństwo? Podzielone idealnie na pół – co nie mogło się zdarzyć naturalnie. To rezultat moralnie szemranej inżynierii społecznej.
Z naszych pieniędzy rząd finansuje swoją propagandę. Media publiczne to tuba władzy, opłacana z naszych podatków. Transfery socjalne nie rozwiązują biedy – one podtrzymują władzę.
To wszystko poszło nie tak, jak powinno. System jest chory. A my jesteśmy jego fundamentem – zajechani, przemieleni, wypaleni. Społeczeństwo jest chore i nie działa.
A mimo to musimy na to wszystko zarobić. Dźwigamy ten syf na własnych plecach, żeby garstka mogła dalej siedzieć przy korycie.
#polityka #zalesie