Filozofia RedPill to czasem stan skrajnego upośledzenia i dysocjacji. Z jednej strony pompują, że baby tylko na kasę lecą, a jak nie poleci to też jej wina, że ma z nim dziecko, a właściwie to ten biedny koleś jest ofiarą, bo musi płacić alimenty.

Najzabawniejsze w tych wywodach jest, że dziecko właściwie się tam nigdy nie pojawia jako żywa istota. Tylko przyczyna sporu materialnego.

Po pierwsze, kto robi dziecko z mężczyzną zarabiającym minimalke? No domyślam się, że przeważnie kobieta, która też zarabia minimalke. Więc jeśli założyć, sytuację że oboje zarabiają minimalke i facet nie musi płacić alimentów to technicznie 100% odpowiedzialności i kosztów utrzymania dziecka spada wtedy na tą kobietę. No i to jest według Incela sprawiedliwe?

Skoro koleś nie ma w tym czasie obowiązków związanych z wychowaniem dziecka to niech znajdzie drugą pracę nierób.

Też nie urodziłem się wczoraj, by wiedzieć, że dużo alimenciarzy po prostu prosi szefa o minimalke i chce żeby ten płacił im pod stołem, by właśnie omijać alimenty.

#bekazredpill #polityka
cf7754d1-0027-4e27-ba29-8a75baa00b67
AdelbertVonBimberstein

@PlastikowySmith Masz dziecko to jak już kurwa nie chcesz się nim zajmować (a to jest najważniejsze) to chociaż zapewnij mu dobrobyt materialny. Ile te alimenty kosztują? 700? 1000? (Tyle płacą koledzy). Proszę cię. Utrzymanie dziecka kosztuje więcej.

zuchtomek

@PlastikowySmith 

W ogóle najlepsze jest to, że chłopcy, którzy nie mają jeszcze chyba dzieci oraz alimenciarze to się czują jakby całą rodzinę za ten ich marny tysiąc utrzymywali, a to, że kobieta też daje wkład finansowy to niedobra o tym mówić xD

Zaczerlany

@PlastikowySmith komputerku te rozkminy to nie na twoj procesor jeszcze nie czas na to zebys decydowal o kastracji jesli ktos zarabia minimalke

PlastikowySmith

@Zaczerlany Mocne słowa jak na kogoś, kto nie ogarnia podstawowej interpunkcji. Wracaj do kąta.

aef354e6-176f-408a-9af9-60d9c7212cd5
Zaczerlany

@PlastikowySmith w dupie zylka pelka komputerkowi XD

Skawarotka

@PlastikowySmith skąd wziąłeś informację że jak ktoś zarabia minimalną to nie musi płacić alimentów? Takie działanie działa tylko w sądzie podczas ustalenia wysokości alimentów. Nawet z minimalnej mogą egzekwować do 60% dochodów. Kurwa, 30 sekund szukania w google, więcej zajęło Ci napisanie tej zarzutki.

edit: wyobraź sobie że nawet bezrobotni mają zasądzone alimenty

PlastikowySmith

@Skawarotka Super, że poświęciłeś swój czas na coś co nie zostało napisane. Specjalnie użyłem słowa OMIJAĆ. Jeśli ktoś zarabia 20k miesięcznie, a jest wstanie sobie załatwić, że ma umowę na minimalke to płaci ich znacznie mniej. Koło 500 zł. Więc Omijasz płacenie tego co normalnie się powinno.


Jeśli ktoś to źle zrozumiał, to teraz ma wyklarowane żeby nie miał wątpliwości o co chodziło.

MostlyRenegade

@PlastikowySmith mogę się mylić, ale sąd niekoniecznie da się nabrać na bajeczkę o minimalnych zarobkach. Sam świstek nie wystarczy.

Skawarotka

@PlastikowySmith no nie, wcale o tym nie napisałeś


Więc jeśli założyć, sytuację że oboje zarabiają minimalke i facet nie musi płacić alimentów to technicznie 100% odpowiedzialności i kosztów utrzymania dziecka spada wtedy na tą kobietę.


edit: dokładnie tak jak mówi @MostlyRenegade - takie sztuczne obniżenie pensji nie zmieni zbyt wiele, bo alimenty zależą od: "wysokości aktualnych zarobków, wysokości zarobków jakie mógłbyś osiągać przy wykorzystaniu swoich wszystkich umiejętności i wykształcenia, zgromadzony majątek, poziom życia"

PlastikowySmith

@Skawarotka No przecież zaczynam zdanie od: "JEŚLI BY ZAŁOŻYĆ, SYTUACJĘ" - Gdzie opisuję hipotetyczną sytuację, jakby to wyglądało gdyby faceci nie płacili alimentów od minimalki jak chciałby OP żeby było.

Skawarotka

@PlastikowySmith czytając za szybko ten wpis wziąłem to za Twoje postulaty. Ztriggerowało mnie to bo ostatnio zauważam tu więcej takich incelowskich wysrywów jak z tweeta który załączyłeś. Zwracam honor, miłego dzionka.

PlastikowySmith

@MostlyRenegade  To akurat jest najbardziej częsty sposób. Szczególnie, że prawnie się zwalniasz i idziesz do urzędu zarejestrować się jako bezrobotny na jakiś czas. Nie bajka tylko wszystko na legalu. Jak budowali mi dom, to było paru takich. W budowlance to chyba ich ulubiony zawód.

fb57233b-4357-4a15-8314-529922aab06f
Sergio

Co Ty pierdolisz? Nie masz bladego pojęcia o korelacji między wysokością zarobków, zdolnością zarobkową, potrzebami dziecka, a wysokością alimentów xDDDD

NiebieskiSzpadelNihilizmu

Skoro koleś nie ma w tym czasie obowiązków związanych z wychowaniem dziecka to niech znajdzie drugą pracę nierób.

No i o to w całym tym "ruchu" (?) przygłupów chodzi. Masz zbieraninę typów, która sobie roi we łbie uroiła, że są jakimiś panami i władcami alfa-sigma-kurwa i wszyscy powinni im usługiwać, a jak tylko coś, to "się na nich uwzięli za bycie lepszymi". To jest choroba umysłowa wynikająca ze skrajnie rozdmuchanego ego.

pokeminatour

@PlastikowySmith


Z minimalnej można ściągać alimenty.


Alimenty wystawia się od "potencjału" danej osoby, i znane są przypadki gdzie są dużo wyższe niż 1k złotych.


PawełDSM to nie incel, tylko toksyczny narcyz z ego jak u Wałesy, przeładowany sterydami i hormonami.


Niech znajdzie druga pracę, tylko skoro żyjąc we dwójke starczało to dlaczego nagle przy rozstaniu ma znajdować drugi etat ?


Ja jestem za tym by ustalić na poziomie krajowym stała wysokość alimentów dla nowo ustalanych, a nie uzależniać ich od możliwości zarobkowych faceta. Alimenty na odpowiednio niskim, realnym poziomie. To pozwoli przemyśleć kobietom dwa razy czy warto się rozstawać.


O ile PawłaDSM nie cierpię, już sama jego dykcja mnie wkurwia tak uważam że ważnym tematem jest to że dużo logoutów jest przez depresję która powodują albo kobieta, albo w drugą stronę, brak kobiety.


Obecnie mamy sytuację gdzie jest mnóstwo samotnych matek. Rozwody są inicjowane w większości przez kobiety a generalnie powinniśmy dążyc jako społeczeństwo do sytuacji że te małzenstwa trwają pomimo kryzysów. Nie mówie o sytuacji gdzie któreś się znęca fizycznie lub psychicznie nad drugim, tylko o tym że związki się wypalają, to jest naturalne i dopóki obie strony chcą rozmawiać i jakoś się dostosowywać to powinno się robić wszystko by takie małżeństwo przetrwało, nawet kosztem tego że rodzice nie bedą prowadzić najlepszych z możliwych dla siebie życ.


Tymczasem sporo jest przypadków gdzie kobieta ma problemy w związku, idzie do psychologa i otrzymuje poradę że ona i jej szczęście jest najważniejsze. To może i dobra rada tylko trzeba ją dobrze interpretować a zwykle jest ona interpretowana bezpośrednio, bez odroczenia gratyfikacji w czasie. Liczy się tu i teraz, czyli jest obecnie słabo to odchodzę, nie biorąc pod uwagi że z perspektywy przyszłości możnaby odczuwać potężna satysfakcję że się udało przezwyciężyć trudności i wychować dzieci w pełnej rodzinie.


Powyższe powoduje case osobiście mi znany, gdzie matka trójki dzieci rozwiodła się z facetem, mają opiekę naprzemienna - czyli nie jakąś sroga patologia. Po czasie myśli że w sumie ta decyzja była zbyt pochopna.

Zaloguj się aby komentować