Ewentualny sojusz Korwina i Brauna przebije wynik reszty Konfederacji - uważa Artur Dziambor.
Gdyby Braun połączył się z Korwinem-Mikke i wystartowali razem do Europarlamentu, to moim zdaniem przeskoczyliby Konfederację. Bo umiarkowani wyborcy wolnorynkowi oczywiście w Polsce są, ale koledzy z Konfederacji postarali się bardzo o to, żeby ten elektorat wolnorynkowy, ale mniej skrajny i odlotowy uciekł do Trzeciej Drogi. Ci wyborcy, którzy w polityce szukają poważnej partii politycznej, nie happeningu, zagłosowali często właśnie na sojusz Polskiego Stronnictwa Ludowego i Polski 2050.
Konfederacja dziś nie ma swojej konkretnej tożsamości. Od samego początku był to zlepek wielu formacji o różnych poglądach. Konfederacja stanowiła taki hub dla wszystkich partii alt-rightowych w Polsce. Ugrupowań, które po prostu samodzielnie nie miały szansy przekroczyć progu. Z tym że Ruch Narodowy nie ma nic wspólnego z partią Nowa Nadzieja, a partia Nowa Nadzieja ma niewiele wspólnego z partią Korona Grzegorza Brauna. I to wszyscy wiedzą. Jedyne, co ich łączy, to to, że są w stanie wspólnie przekroczyć próg.
#polityka #konfederacja


