Dzień dobry, witam się z Państwem w #porannyprzegladotomoto
Dzisiaj małe podsumowanie Superba - miałem okazję pojeździć tym samochodem w dwóch wersjach i myślę że wypada coś napisać.
Miałem na jazdy 2 samochody:
L&K TSI 2.0 204KM: https://www.otomoto.pl/osobowe/oferta/skoda-superb-ID6HhUoB.html
Oraz Sportline TSI 2.0 4x4 265KM: https://www.otomoto.pl/osobowe/oferta/skoda-superb-ID6HjTea.html
Jeździłem jednym po drugim, zacząłem od "słabszego" - raczej się na niego nastawiam i chciałem uniknąć sytuacji w której przesiądę się z mocnego na słabszy i pomyślę: "Kuuuuurła, tamten był szybki a ten zupełnie nie jedzie".
Nie będę robić jakiejś dużej recenzji, skupię się na swoich wrażeniach. Recenzji tego samochodu na YT jest pełno, część nawet od ludzi którzy się znają na samochodach.
Wrażenia:
-
Oba wypasione na maxa (jak to demówki): matrixy, wentylacja (w sportline w opcji), kamery 360, DCC, wyświetlacz head-up i wszystkie bajery ze stajni VW.
-
Miałem okazję przejechać się trasą oraz słabej jakości ulicami i czuć, że komfort oraz wyciszenie są lepsze w porównaniu do Octavii, ale.
-
DCC: Handlowcy Skody przekonują, że problem z DCC był problemem tylko 50% samochodów i już jest naprawiony - jeden z dostawców robił gorsze i przez to zawieszenie w niektórych samochodach jest głośne. Nie wiem które były w testowanych egzemplarzach. I tu dochodzimy do problemu:
-
Sportline był głośny. O ile wyciszenie kabiny + podwójnie klejone szyby dawały radę, tak od kół i zawieszenia było słychać hałas. L&K tego nie odczułem. Nie wiem jak w nowych, zamawianych, ale tutaj coś ewidentnie nie zagrało.
-
W L&K wyciszenie już było dobre: Przy 50 czułem jakbym stał w miejscu, przy 80-100 było cichutko, powyżej 120 już jednak było słychać. Było dobrze, ale nie jakoś zachwycająco. Chyba spodziewałem się więcej.
-
Jeszcze o DCC - jest wybór profilu jazdy i ja chyba się nie znam na tym bo nie odczuwałem zbyt dużej różnicy pomiędzy trybem Komfort a Sport. Jeździłem po trasie, progach zwalniających i dziurach, i nichuja w ciemno bym nie zgadł który był który. Różnica imo prawie nieodczuwalna.
-
Jakość wykonania - Jak dla mnie było dobrze+, ale ja się przesiadłem ze starszej Octavii xD. Jest kilka miejsc które w dotyku trochę skrzypią, ale nie mam się do czego czepiać - Recenzenci na YT omawiają ten temat szerzej.
-
Fotele - W L&K są fantastyczne. Przejechałem nim "Tylko" 50km, ale czułem się super. Myślę, że trasy po kilka godzin to nic w takiej furce. W Sportline były jakieś takie chyba twardsze, do tego zintegrowany zagłówek był za krótki (mam 2m) i twardy kant miałem na potylicy. Nie wiem jak Skoda to zrobiła, ale w Octavii Sportline/RS ze zintegrowanymi zagłówkami nie ma tego problemu.
-
No i sama jazda - Zdecydowanie lepiej jeździło mi się wersją L&K. Wszystko było w nim dobrze - wyciszenie wystarczająco dobre, prowadzenie wystarczająco dobre, wszystko dobrze. W Sportline coś mi nie pasowało, może to kwestia tego DCC, ale coś tam było nie tak.
-
Obie wersje silnikowe są ok, 265km jest szybkie, 204km wystarczające dla mojego stylu jazdy.
Ceny:
Dealerzy dają zniżki, ceny za prezentowane wersje to około:
206k PLN za L&K (204KM)
220k PLN za Sportline (265KM)
Finansowanie w Leasingu, w opcji: 25%/36/1% to jakieś 104%. Możliwe że po obniżkach stóp będzie jeszcze trochę taniej.
Ten samochód jest serio "fajny", wygląda ładnie (mi się Sportline bardzo podoba, zwłaszcza Granatowy), jeździ kompetentnie, nie ma zbyt wiele rzeczy do których można by się przyczepić. Może i cena trochę wysoka (choć tanio to już było, teraz wszystko jest drogo) ale za to dostajemy ogromny i komfortowy samochód do którego zapakujemy całą rodzinę, walizki, wózek, psa i pewnie zostanie jeszcze miejsce.
Jak dla mnie jest wystarczająco dobry i pewnie wezmę, jak będę miał kasę.
Jest jeszcze jedna rzecz - obecnie praktycznie nie ma konkurencji w tym rozmiarze/klasie.
#samochody #motoryzacja

