Dzień dobry się z Państwem,
Czy Państwo też tak macie, że zdarza Wam się nie wyłączyć budzika na weekend? Bo mnie się zdarza. Dzisiaj się zdarzyło. Ehh, nie ma nic gorszego jak zmarnowana perspektywa wyspania się w weekend. No nic, miłego dzionka
Budzikom śmierć
A jeśli już miałbym czegoś nie lubić,
z całą pewnością byłby to budzik;
ileż kłopotów, ileż problemów
w mym życiu marnym „zawdzięczam” jemu!
Jak choćby wtedy, gdy tkwiący w półśnie
spowodowałem na drodze stłuczkę
lub, gdy ściął ranek chodniki lodem,
a ja, wychodząc, załamałem nogę;
a wszystko to mogło by się nie stać
gdym spokojnie dłużej mógł spać,
gdybym zwyczajnie mógł mieć to gdzieś.
Ale co rano rozlega się alarm,
mnie zaś zalewa rozpaczy fala,
ech, piach im w tryby! – budzikom śmierć!
#zafirewallem #nasonety #diriposta i trochę #wracajdolozka