Dzień dobry,

Jak obiecałem - jest update.

Kurki już raczej jak kury wyglądają. Dosyć agresywne są, ale przyszło ocieplenie, a to też ma na nie wpływ.

Za miesiąc zaczną znosić jajka, a za trzy tygodnie transport do docelowej farmy.

Niestety chyba nie zdążę tego pokazać, bo ja trafię na inną farmę, trochę się pozmienia na kilka miesięcy. Już za tydzień...

Jak już będzie wszystko jasne to opiszę, ale wygląda na to, że będziecie mieć ze mną okazję śledzić hodowlę i wzrost tzw. "parent flock" czyli specjalnie wyselekcjonowanych kurek, których jajka będą przeznaczane do wylęgarni, a dopiero z tych jajek są kurki jak ze zdjęcia. Można powiedzieć, że będą to mamusie (ale i tatusie) dla kolejnych pokoleń kur w znacznej części UK. Szczyt drzewa genealogicznego. Ale to za kilkanaście dni.


A póki co aktualny wygląd kurek z tagu.


#kurnikszkota #rolnictwo #kury

b246e7e2-0930-435b-970e-bbb8d9ac6538
dcd9a1ee-0c65-4150-8c4d-83fcb8048020

Komentarze (25)

moll

@conradowl jak te dzieci szybko rosną

NiebieskiSzpadelNihilizmu

Ja dalej twierdzę że kurczaczki zostały bezczelnie podmienione, o!

#gdziesakurczaczki #uwolnickurczaczki

😅

Yes_Man

@conradowl

Cześć rosół

conradowl

@Yes_Man najpierw dwa lata jaj, potem na rosół

Yes_Man

@conradowl lubię jajka na twardo z majonezem Winiary

pacjent44

@conradowl czy masz jakieś szczepienia na choroby odzwierzęce? Co z chorobami płuc?

conradowl

@pacjent44 używam kombinezonu, do szczepień rękawiczki laboratoryjne. Obchody z maską FFP3 certyfikowaną.

Co rok badanie płuc na koszt pracodawcy. Poza tym chodzę po górach i mieszkam na wsi, nie palę. Kolega z astmą pracuje i nie ma problemów. Zapach może i czuć, ale wentylacja/ogrzewanie i obieg powietrza (zresztą kontrola tego i zmiany nastawów to część mojej pracy) działają.

Chorób jak dotychczas nie było (8 lat zaczynając od pomocnika na fermie jaj), nawet covid nie miałem (ani też dnia wolnego jak sporo ludzi w UK miało, bo branża żywnościowa to kluczowi pracownicy).


Szczepień żadnych nie miałem dodatkowo.

moderacja_sie_nie_myje

@conradowl Pracowałeś w Polsce w tej branży? Różni się jakoś na plus, minus w porównaniu ze Szkocją?

conradowl

@moderacja_sie_nie_myje w Polsce nie, byłem po szkole robolem przy bazie danych, magazynierem opakowań w firmie z częściami samochodymi, trochę telemarketing (przedłużanie umów, więc normalny w miarę) i sprzedawca w Play dla klienta firmowego. Uznałem, że pracy biurowej nie lubię, kasa słaba i wyjechałem chcąc pójść do jakiejś fabryki. Wyszło jak wyszło


Odkąd pracuję (8 lat) przewinęło się około osiem osób na jajkach, aktualni trzej pracownicy dają jedenaście osób. Na hodowli jestem drugi od 8 lat, ktoś nowy będzie przyjęty by zastąpić trzeciego, który poszedł na emeryturę (przyjęty po mnie, firma się rozrosła o kolejne farmy). Ale póki co ja tego trzeciego zastąpie bo trzeba tam kogoś doświadczonego, a moje farmy przejmie szef z pierwszym menedżerem (który pracuje w moje weekendy).

Trochę już siedzę w tej branży, ale tylko UK.

zboinek

@conradowl jako osobie, która ma pewne doświadczenie w świecie kur nie mogę nie zadać tego pytania.

Wolał byś walczyć ze 100 końmi wielkości kury czy 1 kurą wielkości konia?

conradowl

@zboinek jako osoba, która za dzieciaka posiadała w domu konie (nie bogactwo, po prostu wieś) oraz kucyka to zdecydowanie wybieram 100 koni ważących po 1,5kg od jednej kilkusetkilogramowej kury

zboinek

@conradowl tez bym tak strzelal. Taka wielka kura jak by dziobnęła to po chłopie. Widać, że kolega jest ekspertem w materii kur

HolQ

"....Dosyć agresywne są,..." - w stosunku do Ciebie czy innych kur? Czy ogólnie maja chec mordu do wszystkich w pobliżu? Rozumiem że przez agresywnego to próbują dziobać tak?

conradowl

@HolQ wobec mnie, do siebie odnoszą się na luzie. To taki naturalny etap, gdy się nie boją i nie rozbiegają tylko podchodzą i dziobią w kombinezon, niektóre tak chwycą materiał, że je pociągam nogą. To normalne zachowanie. Jak zauważę pióra, martwą kurkę - to będzie trzeba zmniejszyć natężenie światła. Tu po prostu zmiana zachowania, spodziewana.

HolQ

@conradowl dzięki za wytłumaczenie ja typowy mieszczuch jestem więc kompletnie nie mam o tym pojęcia. W sumie nie dziwię im się trochę że. Jakby nie patrzeć są zamknięte w relatywnie niewielkiej przestrzeni, więc widok zwlok czy pior działa stresogennie. To tak jakby zamknąć kilkaset ludzi w centrum handlowym i na środku położyć zwłoki (tak w każdym razie to widzę)

kitty95

@conradowl jak się objawia agresja u kur? Chcą ci oczy wydziabać? Z tym parent flock jak wyglada sprawa inbreedingu i obniżania "jakości" kolejnych pokoleń, jeżeli to zamknięta populacja? Ma to u kur takie znaczenie jak u ssaków?

conradowl

@kitty95 nie, wyżej napisałem - skubią i nie uciekają.


Ten parent flock to dopiero będę mieć, trochę poczytam, ale kurki docelowo trafią do farmy, której jajka będą szły po selekcji do wylęgarni. A te do hodowców. Natomiast nie ma już kolejnej wylęgarni, więc kolejne pokolenia to raczej mi chodziło o kolejne stada kurek u różnych farmerów.

A to jak tworzy Lohmann taki grand parent flock to już są etapy chronione patentami więc na razie będę się dokształcał i jak coś będę wiedzieć - opiszę.

kitty95

@conradowl byłbym ciekaw jak to się robi, żeby nie przenosić wad genetycznych, osłabiać populacji, itp. W hodowli ssaków, np. koni dopuszczalny jest jakiś procent inbreedingu (czyli ze literalnie tata bzykał swoją córkę albo siostrę), ale zwykle nie przekracza on 6-9% w kilku pokoleniach wstecz. Do tego robi się oczywiście selekcję pod kątem preferowanego genotypu rodziców i oczekiwanego potomstwa. Mimo to są rasy stworzone sztucznie, gdzie ze względu na małą pulę rozrodczą po x pokoleniach pojawiają się wspólne dla całej populacji "słabe" geny, właśnie przez inbreeding. W .pl np. rasa koni małopolskich obarczona wadami układu ruchowego. Do tego też oczywiście księgi stadne i śledzenie linii genetycznych. Podobnie też jest w hodowlach psów rasowych (z wyłączeniem patologii of coz). Ale u kur pewnie tego nie ma.


Ps. Może ten parent flock to biokury z próbówki i dlatego tajne?

kitty95

@conradowl


Due to the development of powerful electronic 

data processing systems, it has become pos-

sible to put the theory of selection system-

atically into practice – thus turning modern 

quantitative genetics into reality.


Czyli jednak jest baza rodowodowa. I pewnie jakieś markery robią do tego. Niezłe, kompletna instrukcja obsługi, nawet ilość światła zależna od szerokości geograficznej. Ciekawe czy jest gwarancja na towar.


A jak Angole przyjmują fakt, że żrą jaja od niemieckich kur?

conradowl

@kitty95 poza tymi parent flock, gdzie spedzę kilka miesięcy mam na farmach odmiany. shavers, hyline oraz DeKalb. A Lohmann są bardzo popularne nie tylko w UK, ale na świecie. W Polsce stanowią pewnie kilkanaście, jeśli nie kilkadziesiąt procent niosek

Liczy się, że pasza jest od brytyjskich rolników


Gwarancja raczej nie, jednakże dostaję czasami notatnik, który mogę wysłać do producenta, by mogli zebrać dane o wadze, śmiertelności i inne.

FourF

@conradowl transport do docelowej farmy

czy to będzie farma kurowoltaiczna?

conradowl

@FourF wiatrowa, jeśli będą je karmić grochem.


wolny wybieg u jakiegoś farmera, hodujemy tylko na wolny wybieg.

PanNiepoprawny

@conradowl dają się bez problemu brać na ręce?

conradowl

@PanNiepoprawny obecnie tak, bo już nie uciekają tak jak w pierwszych tygodniach. Koło siedemnastego, osiemnastego tygodnia (już będą na docelowej farmie) będą wręcz siadać kręcąc pupcią - odruch bronienia jajka, nawet jak nie znoszą. Wtedy to można je garściami zbierać.

Do klienta mają jechać 29 stycznia wstępnie, ja już będę na innej farmie.

Zaloguj się aby komentować