Dwa lata się nie ważyłem. Jakoś tak wyszło. Ostatnio było 79kg (przy 182). Dziś się zważyłem i wyszło 91kg. Przy czym ubrania ten sam rozmiar, pasek na tą samą dziurkę no i skłon do przodu tak samo robię. W sensie, że nie poszło w bebzon.

Wyszło 2 lata przerzucania ciężarów po 20-30 kg na budowie. A bywały dni gdzie kilka ton to był lajcik.

Nie potrzeba siłki. I ludzie jakoś tak omijają w sklepach.

#hydepark #rozkminki #hejtokoksy
27

Komentarze (27)

@kitty95 się pewnie wysokobiałkowo zacząłeś odżywiać przy okazji?

@Rimfire raczej tak. Relatywnie mało węgli, dużo nabiału i drobiu, ryby. Ale nie liczyłem kalorii.

@kitty95 kalorie to niech tam sobie maturzyści na egzaminie z matmy obliczają. Chłop rośnie, znaczy się że wszystko się zgadza. Pozdro, mordo.

@kitty95 Mało węgli przy pracy fizycznej? Idiotyzm.

@Rimfire Skrupulatne zliczanie wszystkiego daje ci obiektywny feedback odnośnie tego czy trzymasz dietę czy nie.

@RobertVanPlitt mordeczko, po co baterie zużywać na kalkulator jak prosta zasada:

rosnę - dobrze

maleję - trza wpierdalać więcej

Wyszło 2 lata przerzucania ciężarów po 20-30 kg na budowie.


Wyjdzie to dopiero koło 50-ki

@Gustawff nie robię tego przez całe życie. A koło to już jest, lvl 48

@Gustawff jak miałem 18 lat poszedłem do starego do firmy na wakacjach kostkę brukowa układać. Masz rację, ze to sie pojawia później- to jak sobie rozjebałem krzyż i kolana wyszło dopiero po ok. 12 latach ....

@HolQ lata uprawniania sportów podwyższonego ryzyka sprawiły, że mam w chooj różnych kontuzji, które się odzywają. Ale nie zamieniłbym tego na pierdzenie w kanapę przez całe życie. Zresztą wtedy też można się nabawić zwyrodnień.

@kitty95 każda skrajność jest chujowa

@kitty95 może omijają bo zapach potu?

@ten_kapuczino efekt końcowy się liczy, nie uczyli?

Pewnie od sterydow ;)

@bartek555 cii, walę w dupsko jak nikt nie widzi

@kitty95 najwazniejsze, ze sie kochacie :D

@bartek555 miłość jest w nas

@kitty95 Praca fizyczna nie przekłada się na trening siłowy, a jak już to negatywnie z racji akumulacji mikrourazów i fatygi.

@RobertVanPlitt z jakiegoś powodu budowlańcy zazwyczaj są ulani albo żylaści, ale nie dojebani. Brak progresywnego przeciążenia, więc nie ma co tutaj mówić o budowie znaczącej ilości mięsa. Pewnie przechodząc z trybu kanapowca/biurkowego na budowę można coś tam złapać, ale raczej mało i tylko w początkowej fazie.

@BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta Brak progresywnego przeładowania i obiektywnego, mierzalnego czynnika progresu, brak pracy w izolacji, brak systematyczności i powtarzalności wzorców ruchowych, niskointensywna i ultraobjętościowa praca, brak czasu na odpoczynek, śmieciowa dieta, alkohol - odwrotność tego co robić.

@RobertVanPlitt jeszcze w swoich naukowych dywagacjach weź pod uwagę, że to nie konkurs na najpiękniej wymodelowany biceps, a dwa zawodowy budowlaniec najczęściej chla, pali i żre gówno.


A co do siły, to większość, jak nie wszystkie kafary z siłki wymiękają przy dłuższej intensywnej pracy fizycznej. Znam nawet takich co dwa kursy na 3 pieteo zrobią i zadyszki dostają. No ale na klatę 150 bierze, hehe.


Reasumując trochę masz rację, a trochę pierdolisz.

@kitty95 tak było. Przekopałby ogródek to nie musiałby na siłownię chodzić xD daj spokój, Janusz

@kitty95 mylisz siłę z wytrzymałością, wierzysz, że targając worki na budowie zrobiłeś jakieś sensowne mięso. To tak nie działa. Nie ma niczego nadludzkiego w pracy fizycznej i z całą pewnością nie jest ona odpowiednim środowiskiem do budowy masy mięśniowej.

Na budowie pracujesz, ludzie omijają, hmmm

Pewnie przez zapach potu,taniego piwa i palonych mocnych

Zaloguj się aby komentować