dokładnie z tym przyjemniaczkiem (ST) kiedys miałem incydent
#komputery #humorhermetyczny
979f9295-ba8c-4cbb-a346-f944af9fb518
maximilianan

@radek-piotr-krasny 12 lat temu miałem taki przypadek z Seagate. Coś mi się plik psuły więc machnąłem drivescan. Przy tej ilości bad sektorów byłem w szoku, że odpalał się windows xD

koszotorobur

@radek-piotr-krasny - z barracudami 500GB miałem niezłe jazdy - po tym już tylko brałem HDDki w wersji Black od WD.

Acrivec

parę lat truecrypt/veracrypt używałem i mam dość na najbliższą dekadę... Tylko coś się z systemem działo to na głowie trzeba stawać żeby odszyfrować dysk nawet mając hasło

hejno

@Acrivec miałeś partycje systemowa zaszyfrowaną? Dlaczego były problemy? Czy dobrze mi się wydaje że przy szyfrowaniu jeśli jeden zapisany sektor się popsuje to wtedy są te problemy?

maly_ludek_lego

@Acrivec Nie widze sensu w tych czasach szyfrowac dyskow? W tych czasach sluzby wbija Ci sie pegasusem albo czyms innym na dysk albo telefon i po sprawie.

sireplama

Mam jakiś czas HDD 500gb - barracuda, który kupiłem gdzieś około 2002 roku. Działa do dziś .

koszotorobur

@sireplama - szczęściarz

Hi-cube

@sireplama 500gb to dopiero od 2005 zaczęły wychodzić z tego co kojarzę. Swoją drogą 500gb w 2002 to nieźle musiało kosztować xD

sireplama

@Hi-cube biorąc pod uwagę, że kupowałem na przełomie LO/studiów to na pewno nie miałem za dużo kasy. Coś Was okłamuję?

sireplama

@koszotorobur @Hi-cube No pewnie, że Was okłamuję! 2007 r. Chociaż rękę dałbym sobie obciąć, że wcześniej go kupowałem


Tak czy inaczej oba działają. Do dziś służą jako backupy od dnia pierwszego pod TrueCryptem a potem pod Verą.

af903665-59f5-4ecd-b27e-013a1fe436f8
sireplama

O rany... ale hejto kompresuje te pliki...


Lewy to 7200.11 z 08195, a prawy to 7200.12 z 10177 (2007 i 2009r.)

ZygoteNeverborn

@radek-piotr-krasny Mi też kiedyś wystrzelił, to była jedyna awaria dysku jaką miałem. Całe szczęście zaczęło się od części z systemem i partycję z Home zdołałem odratować w całości.

0x34

Sha256 nie jest już uznawany za bezpieczny. Przykładowo TLS 1.3 chyba już go markuje jako unsafe

Catharsis

Mam to szczęście że nie padł mi w życiu jeszcze żaden dysk w komputerze. Ostatnio nawet sprawdzałem to dysk z mojego pierwszego komputera z ok 2007 roku nadal działa. Jedyny dysk jaki mi padł to z konsoli xD. Pewnego dnia PS4 przestało się włączać i co uruchomienie robiło "odbudowę bazy danych". To z ciekawości wyciągnąłem dysk z konsoli i zrobiłem mu testa i wyszło ponad 20 000 bad sectorów. Zamówiłem z allegro używke 500gb za 15zł i działa już prawie rok.

Zaloguj się aby komentować