mi sie nie podoba to wyzysk ludzi ktorzy pozyskuja kobalt
@Matteo akurat z kobaltem to jest ciekawy argument bo zauważ, że dopóki nie pojawiły się elektryki to jakoś nikomu ten pierwiastek zupeknie nie przeszkadzał w jego laptopie, smartfonie, telewizorze czy aucie spalinowym (w sumie w czymkolwiek z baterią i zaawansowaną elektroniką). W sumie dobrze, że przy okazji elektryków ktoś ten temat porusza, szkoda że jedynie w ich kontekście.
Co do ładowania i samozapłonów to pamiętam że kiedyś spaliło się kilkadziesiąt aut i garaż piętrowy przy lotnisku w Stavanger. Wszystko przez samozapłon auta w miejscu gdzie stały i ładowały się elektryki. Media przez kilka tygodni grzały temat jakie to elektryki niebezpieczne a jak potem okazało się, że pierwszy zapalił się (bodajże) Opel Zafira w gnoju to temat momentalnie ucichł.
Osobiście nie znam nikogo ani nie słyszałem o nikim komu by się zapalił elektryk lub hybryda a mieszkam w Norwegii i 3/4 aut jakie widzę na codzień to elektryki. Moim zdaniem problem jeśli istnieje to jest raczej marginalny, podobnie jak w autach spalinowych.
Paliwa syntetyczne jak i wodór to pieśń bardzo dalekiej przyszłości, niemniej kibicuję.