#ciekawostkihistoryczne #historia #usa #zsrr

Kontrast życia po II wojnie światowej między USA a ZSRR:


USA:

USA były jedynym państwem, które z IIWŚ wyszło wzmocnione ekonomicznie.

Po wojnie do kraju wraca ponad 7 mln mężczyzn, których zgromadzone oszczędności stwarzają popyt na dobra konsumpcyjne.

Dodatkowo wybuch wojny koreańskiej (1950) nakręcił zbrojenia i koniunkturę w przemyśle; w 1950s USA z 6% światowej populacji wytwarza 1/3 produkcji na świecie (samoloty i rakiety, wyposażenie elektryczne, syntetyki, samochody, nowinki technologiczne), spada inflacja, rośnie wzrost standardów życia.

W latach 1947-1953 9 mln Amerykanów kupuje tanie domy na przedmieściach korzystając z pomocy państwowych, nisko oprocentowanych kredytów i odpisów podatkowych.

Zarobki przeciętnego Amerykanina pozwalają na ich umeblowanie, samochód, korzystanie z weekendów i coroczne wyjazdy na wakacje. Życie konsumpcyjne społeczeństwa kształtuje reklama w mass mediach, w tym w TV.

Wzorst zamożności prowadzi też do zwiększenia liczby małżeństw i urodzeń dzieci ("Baby Boom").


ZSRR:

Po wojnie ZSRR tonie w katastrofie ekonomicznej i demograficznej, gospodarka zachodnich rejonów jest zniszczona, zginęło ponad 20mln.

Wracający z wojny jeńcy wojenni i żołnierze, którzy widzieli świat Zachodu, wysyłani są do obozów pracy pod pretekstem "kolaboracji z Niemcami"; w 1950 roku w łagrach pracuje 2,5-2,8mln więźniów.

Bezpośrednio po wojnie Stalin odtwarza wszystkie elementy państwa totalitarnego.

Pięciolatka od 1946 skupia się na potrzebach wojska, wydatki na armię pochłaniają dużą część dochodu. Robotnicy pracują niewydajnie w ciężkiej dyscyplinie tłumaczonej koniecznością odbudowy kraju.

Zaniedbywana jest produkcja dóbr konsumpcyjnych.

Standard życia w 1947 jest niższy niż w 1928.

W miastach zniszczonych przez wojnę ludzie mieszkają w jamach lub na otwartym powietrzu, brakuje podstawowych towarów, odzieży, obuwia. Ulice pełne są żebraków, sierot, grup bandyckich, inwalidów wojennych zostawionych w większości bez opieki zdrowotnej.

Na wsi dalej fukcjonuje kolektywizacja, chłopi pracują niemal za darmo. W latach 1946-1947 plony w ZSRR są najniższe w całym XX wieku, a żywność ze wsi słana jest tylko do miast co powoduje kolejną klęskę głodu m.in. na Ukrainie (głównym spichlerzu żywnościowym ZSRR), przez którą zmarło kilkaset tysięcy osób.

Ideologicznie do śmierci Stalina (1953) nasila się stalinizm i kult jednostki, trwa oczyszczanie kultury i nauki z wpływów "zgniłego Zachodu".


(źródło: "Historia powszechna. Wiek XX" J. Tyszkiewicz, E. Czapiewski)

dce2cdbe-4533-4cbf-ab52-96f33bb4500f

Komentarze (26)

SuperSzturmowiec

Jak widać można prowadzić państwo w ten czy inny sposób. Jak jego mieszkańcom to odpowiada xd

Opornik

@UmytaPacha CCCP było jedynym krajem który po wojnie nie miał boomu demograficznego. Niesłychane.

mannoroth

@Opornik Nawet zapijaczony ruski miał na tyle rozumu w głowie, żeby nie sprowadzać dziecka do radzieckiej rzeczywistości. Abstrahując od tego, że skazał by dziecko na życie w "raju na ziemi", to pewnie zaraz pojawiłby się problem pt. albo rodzic je, albo dziecko.

Ravm

@mannoroth albo rodzic je dziecko, podczas hołodomoru były u nich takie przypadki.

b0lec

No ale widać w twoim wpisie ze to co budowało usa to keysizm a nie leseferyzm jak gadają libertariany 😉

Capo_di_Sicilia

@b0lec +1 w tym okresie podatki dochodowe sięgały 90% i to byl najlepszy okres do zycia w USA.

enkamayo

To właśnie na tej budowie tanich mieszkań ojciec pomarańczowego dorobił się fortuny.

Do sukcesu USA przyczyniła się też cała rzesza naukowców z całego świata, którzy tam wyemigrowali.

No bycie białym facetem z jakąś tam pracą, wtedy w stanach, to był chyba miły czas. Państwo się dynamicznie rozwija. Paliwo za grosze, mieszkanie pół darmo.

L4RU55O

@enkamayo Bardzo pomogła wojna bo jestem pewien że wydobycie ropy, produkcja energii były bardzo napompowane i kiedy armia już nie walczyła to gdzieś to trzeba było sprzedać.

Produkcja przemysłowa też dostała zastrzyk z amfetaminy bo podczas wojny samochodów na rynek cywilny wyprodukowano kilkadziesiąt tysięcy przez kilka lat.


Wracający żołnierze z żołdem do wydania i fabryki które muszą teraz konkurować o klienta więc zaczyna się walka na którek konsumenci korzystają.


Do tego USA sprzedaje na cały świat więc mamy dobrobyt z towarów lub spłacanych pożyczek zaciągniętych przez Europę. Kredyty są bardzo tanie, towary też bo przemysł walczy o klienta i nie ma rygorystycznych norm budowlanych więc domy są tanie jak barszcz. Stary Trump napierdala domy czynszowe jak Mg-42. Chuj z ekskluzywnością, ludzie potrzebują domów to się buduje. Ciągła dostępność wszystkiego ogranicza inflację.


Dopiero kryzys paliwowy ich powalił bo energia zdrożała więc wszystko poszło do góry. Zaczęło się wyciskanie przedsiębiorstw i obniżanie podatków dla najbogatszych. Nierówności społeczne wystrzeliły bo wydajność rośnie ale nie wypłaty.

jajkosadzone

Niemozliwe,centralne planowanie nie dziala

Capo_di_Sicilia

@jajkosadzone Ruski nawet jakby spali na ropie to by byli biedni. Oh, wait.

kubex_to_ja

@UmytaPacha „zgniły zachód” - gnije, gnije i wciąż nie może zgnić. A ludzie dalej łapią się na to komusze pierdolenie

mannoroth

@kubex_to_ja i jeszcze upada xD

Umpolung

To ja od siebie dorzucę jeszcze jedną przyczynę, na przykładzie.

Po wynalezieniu gier konsolowych, w USA powstaje firma Magnavox, która zarabia grubą kasę, z tego powodu powstaje tam wiele innych podobnych firm, rozwijających tę technologię. Trochę później w Japonii powstaje Pacman od firmy Namco, firma zarabia grubą kasę, scenariusz podobny do tego w USA. Nieco później rusek wymyśla grę Tetris, kolejny światowy hit. Jak to w CCCP, właścicielem jest państwo, które sprzedaje licencję i ma wyjebane w rozwój, bo po co, takie rzeczy jak gry to są na zgniłym zachodzie, a nie w rozsądnym konserwatym kraju, który chroni tradycyjne wartosci. Wiele z tych firm istnieje do dziś i są ogromnymi korporacjami, przynoszącymi ogromne zyski i rozwijającymi nowe technologie, ruscy za to mają ruski mir.

maks_kow

No i to tyle, jeżeli chodzi o amerykański sen. Legenda, której potencjał wygasł już ładnych kilka lat temu. Kolejne rządy marnowały ten potencjał aż przeżarli wszystko.

603892f4-093f-4379-bbc2-45ee8bac56b9
Greyman

@maks_kow tak się kończy przejadanie wszystkiego, co się wyprodukuje. USA postanowiło dawać ulgi podatkowe najbogatszym i dotować upadające biznesy zamiast inwestować w społeczeństwo: edukację, opiekę zdrowotną, system emerytalny. Ciekawe, czy będziemy świadkami rewolucji za oceanem.

maks_kow

@Greyman ja bym raczej zapytal co predzej jebnie - UE czy USA?

USA przezarlo prosperity a UE regulacjami ubilo przemysl i uzaleznilo sie od chin i indii.

Obydwa mocarstwa nie ustaja w wysilkach by doprowadzic do rozjebania obecnego systemu ekonomicznego.

Greyman

@maks_kow masz rację. Z tym, że UE nie jest jednolitym bytem politycznym, o czym najmocniej świadczy Brexit. UE może się rozpaść bez drastycznych przemian społecznych. Ot, wrócimy do Europy niezależnych państw.


W USA bardziej obstawiam wojnę domową albo całkowite załamanie struktur państwowych. Obym się mylił.

maks_kow

@Greyman juz to przerabialismy, po rozpadzie bloku wschodniego. Nie donkonca odbylo sie to bez przemian spolecznych.

Patrzac na to, co obecnie sie dzieje w UK, obawiam sie ze skonczymy gorzej niz US, albo conajmniej tak samo zle.

Jarasznikos

@maks_kow Bo tego kraju już nie ma. Wbrew obecnej narracji, że podatki, subsydia i regulacje to "literalnie komunizm" w latach 1950-70 USA miało dość mocne opodatkowanie najbogatszych, oraz wspomagało klasę pracującą.

maks_kow

@Jarasznikos troche tak, ale nie do konca.

Faktycznie opodatkowanie siegalo nawet 91% nadwyzki przychodow, ale przyslugiwalo sporo odliczen i ulg, przez co realna stopa byla duzo nizsza. Zmienil to chyba Kennedy albo Johnson. Podatki dla najbogatszych spadaly, jednoczesnie odbierano ulgi i odliczenia.

Na dzien dzisiejszy, realnie najbogatsi faktycznie maja mniejsze obciazenia podatkowe, ale te roznice nie sa tak duze niz wynikaloby to z samej taksy.

Realnie skladka obecnie jest nizsza o ok 4 maks 7%.

Greyman

@maks_kow rozpad bloku wschodniego dokładnie mi się skojarzył, dlatego napisałem o "drastycznych" przemianach. Tego przy upadku komuny nie było. Obeszło się bez rewolucji, nie wywrócono ładu politycznego do góry nogami. No może poza Rumunią.


A wracając do USA, tam zmieniło się też podejście najbogatszych. Dawniej chętnie wydawali grube pieniądze na cele społecze, milionerzy z XIX i pierwszej połowy XX wieku fundowali uczelnie, szpitale, sale koncertowe, budowali modelowe miasta dla swoich pracowników. Teraz więcej słychać o tym, jak kupują superjachty, prywatne odrzutowce, albo Twittera. No chyba, że to media mają w pompie działalność charytatywną i wyłącznie szukają sensacji.

maks_kow

ozpad bloku wschodniego dokładnie mi się skojarzył, dlatego napisałem o "drastycznych" przemianach. Tego przy upadku komuny nie było. Obeszło się bez rewolucji, nie wywrócono ładu politycznego do góry nogami. No może poza Rumunią.

@Greyman Nie zgodzę się z Tobą. Poza satelitami rosyjskimi takimi jak Białoruś, niemal w każdym kraju bloku wschodniego będącego pod ruskim butem doszło do rewolucji. Ba, na Bałkanach urządzono nawet igrzyska w obcinaniu głów Bośniakom ( ͡~ ͜ʖ ͡°)


Tak, tu masz rację, robili to dlatego że im się opłacało. To część tych ulgi odliczeń o których wspominałem, które z czasem zanikły. Któryś z naszych dziennikarzy pisał kiedyś o tym felieton, nie wiem czy nie Wałkuski, nie mogę teraz tego znaleźć, a tam było opisane jak ten system działał po wojnie i jak działa teraz.

Wtedy realne opodatkowanie najbogatszych ocierało się o 40coś procent (42-47, nie pamiętam), czyli bogacze mogli zbić ulgami i odpisami połowę należnego podatku. Teraz jest chyba 37 ale z odpisu mogą zdjąć maks 5 czy 8%.

Zasadniczo, urwali kurze złote jaja i poniosła ich fantazja na fali własnego zadowolenia.

ErwinoRommelo

Ehh teraz czytam cynkowych chlopcow, niby lata po a wcale nie bylo lepiej, biedni ludzie w holodomoru pod bomby i znowu w biede az … do wojny.

Zaloguj się aby komentować