@pigoku dachówka nie jest szczelna (nigdy taka nie miała być). Szczelność dachu wynika z krycia wstępnego, a nie wierzchniego (tak, wiem że to dziwne ale tak właśnie jest). Stosowanie materiału który ma krótsza żywotność pod materiał z dłuższa żywotnością jest imho nierozsądne. Polecam fachowe fora. Membrany co prawda są lepsze niż te 15-20 lat temu, ale imho nie dają takiej szczelności jaka decha i dobra papa.

@dez_ ale nikt nie zakłada chyba że dach będzie szczelny w sensie takim ze nic nie przepuści. Dachówka zapewnia że nie leje się do środka ale wilgoc swobodnie może wychodzić na zewnątrz. Membrana to tylko ochrona żeby po strychu wiatr nie hulał i dodatkowe zabezpieczenie że ewentualnie nie będzie zamakac gdyby np dachówka pękła. Nie mam innych oczekiwań wobec pokrycia dachowego a kwestie izolacji, ocieplenia czy co tam jest potrzebne załatwiają kolejne warstwy poniżej.

@pigoku to nie tak, wiatr wdmuchuje deszcze pod dachówkę. Tak samo jest że śniegiem. Papa jest na tyle sprawdzonym materiałem że jest pewne że wytrzyma kilkadziesiąt lat, membrana wg sprzedawców też, ale czy tak będzie w rzeczywistości?

Membrana jest tańszym rozwiązaniem, na tym koniec plusów (ale nie trzeba się ze mną zgadzać).

p.s. poczytaj o kunach.

@dez_ hm, na domu to nie wiem jak jest ale mam stodole na której sam (czyli chujowo) kladelm dachówkę z odzysku (czyli chujowa) i nic tam się nie wdmuchuje. Dałem tak dla sportu membranę zeby zabezpieczyć przed ewentualnym kapaniem wody gdyby były jakieś nieszczelności ale jest sucho.

Kuny to osobny problem o przed nimi chroni odpowiednie zabezpieczenie brzegów za rynnami, podbitka i wiatrownice. Ale nie kłócę się, może deski mają sens choć mam wrażenie że to jednak przerost formy.

@pigoku podzielam zdanie kolegi

@pigoku uwierz że wdmuchuje

@bartek555 @lokurva

Moim skromnym zdaniem to nie jest dobrze zadane pytanie. Dobrze zrobiony dach z deskowaniem i papą będzie bardzo dobrze pracował przez wiele lat bez remontów, tak samo jak dobrze zrobiony dach bez deskowania z membraną będzie pracował przez wiele lat bez remontów. Obie te technologię są zajebiste, jak nie trafisz na partacza przy budowie domu

Ale nieco rozwijając temat... Są to po prostu dwie odrębne (obie dobre) technologie budowy domu. Świadomy różnic inwestor powinien się zdecydować na deskowanie + papa, kiedy ma pewność, że zgromadzone środki pieniężne nie wystarczą na budowę domu do stanu docelowego przed rozpoczęciem użytkowania i musi ciąć koszty. Dach z ceramiki przeważnie kosztuje kilkadziesiąt tysięcy więcej niż tańszy odpowiednik pokrycia dachowego np. z blachy. W przypadku kiedy musisz zamieszkać, a nie masz dość kasy na dachówkę, możesz zrobić deskowanie + papę z warstwą wierzchnią i już w takim stanie robić wykończenie wnętrza + zamieszkać, a samą dachówkę kupić jak się "dorobisz". To jest jeden z największych plusów tego rozwiązania - możesz odwlec zakup dachówki za 40k na "za rok".

Aspekty konstrukcyjne pomijam, bo dla zwykłego Kowlaskiego nie będą one zrozumiałe. Ważne jest żeby projektant dobrze zaprojektował, kierbudo dobrze zweryfikował, a ekipa dobrze wykonała (tutaj już z dwa razy czytałem o problemie mostka termicznego przy zbyt wysokiej ścianie szczytowej aż do połaci albo czasami o braku wiatrownicy). Dla dociekliwych: deskowanie zapewnia bardzo dobrą współpracę wszystkich par krokwiowych, zaś bez deskowania trzeba zrobić wiatrownice na zasadzie podobnej do żebra rozdzielczego aby nie wystąpiło coś na wzór klawiszowania belek.

No i bezpośrednio dla ciebie @lokurva zaznaczyłem w ankiecie deskowanie ale nie doczytałem, że masz konstrukcję krokwiowo-płatwiową. Same płatwie już dość dobrze wspomagają pracę par krokwiowych i w takim wypadku nawet zmieniłbym opcję na membranę, gdyby się dało. Jedyne co Cię ogranicza to kasa, czas i wyobraźnia ;).

professor @Fen delivered

@kitty95 100% zgody. Niestety ciężko o wykonawcę który będzie wiedział jak to ogarnąć.

@dez_ ja mam dom półpasywny i co się nayebałem żeby szczelny termos zrobić przy tradycyjnym dachu, to moje. Niestety w .pl nowoczesne technologie są nieadekwatnie drogie, a przez to praktycznie nie ma ludzi potrafiących coś porządnie zrobić w jakiejś innej technologii niż beton, styro i wełna (byle nie fasadowa, bo tu też drogo i na odpierdol). Ja budowy miło nie wspominam, ciągłe yebanie się z partaczami i poprawki do poprawek, a i tak sam większość wykończenia robiłem. Drugi raz nie wiem czy bym się podjął.

Przykładowo płyty fundamentowej nie mam, bo architekt nie umiał zaprojektować, a jak chciałem projekt zamienny od firmy co się tym zajmuje, to koszt i terminy mnie powaliły. Książkę mogę napisać.

@GazelkaFarelka w przeciwieństwie do papy membrana jest paroprzepuszczalna, dlatego przy papie trzeba dawać dodatkową szczelinę wentylacyjną między deskowaniem a właściwą izolacją i użycie papy praktycznie wyklucza stosowanie izolacji PUR. Ale to detale takie, o których sporo majsterów nie ma pojęcia. Tak jak o nieciągnięciu ścian szczytowych do poziomu połaci przykładowo...

@bartek555 np tak https://youtu.be/n4QnXJa_Hv8?feature=shared ale myszy też potrafią się pod styropianem dostać na strych.

@HeavyNuts no tyle to wiem, ale jak wlazi POD dach, zeby znalezc sie na membranie

@bartek555 większość filmów pokazuje jak wchodzi raczej przez podbitkę, więc o wiele więcej pewnie da zamocowanie siatki przy murłacie. Samo deskowanie zapew e zabezpieczy sytuacje jak się jakaś dachowka poluzuje i jej umożliwi wejście pod spodem.

@HeavyNuts w sensie przez jakies dziury w podbitce, bo chyba nie przegryza 2cm drewna?

@bartek555 między murłata a samym deskowaniem dachu jest spora szpara, przynajmniej u mnie. To miejsce uzupełnia się dociepleniem i podbitką, a to chyba dla niej nie problem

@HeavyNuts u mnie z kolei jest styropian od zewnatrz do samej membrany a od srodka piana, wiec nie ma zadnej przestrzeni.

@bartek555 jak jest niezakryta szczelina między pokryciem a membraną na brzegu dachu, tam gdzie rynna idzie. Tam powinna być siatka albo obróbka z perforacją jeżeli szczelina jest duża. Podobnie jak ujowo podbitka zrobiona, to mogą wejść od spodu, a potem w wełnę, jak ocieplenie ma dziurę pod okapem. Niedaleko mnie na deweloperskim kołchozie kuny poniszczyły ludziom dachy po roku od zamieszkania. Natomiast te myszy pod styropianem to takie urban story według mnie. Normalnie jest tyle kryjówek, że mysz nie będzie się bawić w wygryzanie styropianu. Za to osy już tak - wlazły jakąś dziurą i miałem gniazdo pod elewacją - te kurwie są dużo gorsze.

Dlatego jak chce się mieć spokój, to precyzja wykonania i zakrycie lieralnie każdej dziurki to podstawa.

@kitty95 czyli generalnie jak chujowo zrobiony dach to maja szczeliny zeby sie dostac. Osy i szerszenie jo, dlatego jak podbitke robilem to max 3mm szpare od strony elewacji, puc to potem jeszcze bardziej zredukuje.

@bartek555 dla siebie rób jak dla siebie, a dla obcego na odpierdol. Nie wiem czy przed osami/szerszeniami da się na 100% zabezpieczyć, mi wlazły gdzieś pod obróbką blacharską, była spaczona deska, czy dziura po sęku i szpara. Trzeba by było wszystko jakimś uszczelniaczem oblecieć, ale przy 7m szczycie to już upierdliwa nieco zabawa. W tym roku mam zamiar profilaktycznie pryskać podejrzane miejsca.

@kitty95 Urban story? Powiedz to mojemu sąsiadowi któremu majstry nie dali listwy startowej pod styropian/nie podkleili klejem pierwszej warstwy :)

@kitty95 potwierdzam to co pisze @winet , znajomi też mają ten problem

@lokurva @winet może i tak. Tylko kuny naocznie widziałem i jest sporo filmów. A o myszach tylko słyszałem jak majstry perdoliły, a perdolenie majstrów to zawsze na trzy dzielę. Inna sprawa, że u mnie dużo kotów grasuje - jak wykładam łapki, to jeszcze nic się nie złapało.