
Utwór "Blue" zespołu Eiffel 65 ma już 25 lat. Choć cieszy się dużą popularnością, na początku nie zaskarbił on sobie przychylności słuchaczy.

Utwór "Blue" zespołu Eiffel 65 ma już 25 lat. Choć cieszy się dużą popularnością, na początku nie zaskarbił on sobie przychylności słuchaczy.
Ach, piękne to były czasy gdy na MTV leciały teledyski. A dzisiaj? Tęczowe G
@bleblebator-bombambulator
Kapitalizm 101. Gówno jest tańsze niż wartościowy content, a skoro ludzie gówno oglądają.
@Dragotrim - a z jakiegoż powodu sobie nie zaskarbił?
A teraz mamy takie gnioty https://youtu.be/90RLzVUuXe4?si=tEb2aYXe56Ziqftc
@wozny87 oraz takie perełki
@SpokoZiomek no i to, to ja rozumiem.
@wozny87
"Odświeżanie" starych utworów to niestety już od kilku lat standard
@SpokoZiomek ryje beret xDDD
jeju jak ja tej piosenki nie trawiłem... szok
@arcydramatyczny no to nie jesteś sam. I przy okazji widzę że nie tylko ja tak uważam. Akurat z masy kawałków, które wychodziły "kiedyś" nigdy nie zrozumiałem fenomenu popularności akurat tego jednego. I dalej nie rozumiem, bo jako przedstawiciel muzyki elektronicznej ten kawałek jest w najlepszy przypadku... przeciętny.
I ktoś zaraz może powiedzieć "bo to stary kawałek i nie rozumiesz jego piękna", tylko że do dziś zdarza mi się słuchać takie Cheri Cheri Lady, czy Dady Cool, a z nowszych brzmień Lonely Boy i jasne- może to nie jest "współczesne" brzmienie, ale dalej słucha się tego dobrze. A Blue... no niestety nie. Tam na dobrą sprawę nawet linii melodycznej nie ma, bo wszystko jest maksymalnie spłaszczone do jednego tonu. A sytuacji w dodatku nie ratuje absolutnie okropny teledysk z tymi renderowanymi ufokami. To takie coś, co mój kumpel porównuje do syreny- ani nie poruchasz, ani nie zjesz, ani nie pogadasz.
Zaloguj się aby komentować