6.00 rano dzisiaj:
Szeeeeefieeee bo ja trochem zachlałeeeem i jesteeem eee nooo tego, niezdysponowany!
Z jednej strony wkurwił mnie, wie że ma robotę i chleje a z drugiej... Dał znać wcześniej, tak że zdążę wszyscy ogarnąć, no i nie wsiadł za kółko na⁎⁎⁎⁎ny. Mimo wszystko szanuję.
Ps: Nie, w De nie ma urlopu na żądanie.