#ankieta #ukraina #rosja #wojna

80cb0e70-8950-42ca-9879-edec6ac53e6e

Kiedy nastąpi przełamanie rosyjskiej linii frontu i początek odzyskiwania okupowanych terytoriów przez Ukrainę?

302 Głosów

Komentarze (26)

kodyak

Raczej na to nie liczę. Podejrzewam może nieznacznie postępy.

l33tv33n

ale co to ma byc? kolejny wysryw ai to tresowania ciemnoty? bedzie co bedzie

xniorvox

@l33tv33n Jakie znowu AI? To jest zwykła ankieta, taka zabawa na portalu ze śmiesznymi obrazkami. Jak ci się moje wysrywy nie podobają, to mnie wytnij zwyczajnie i nie zawracaj dupy.

Michumi

@l33tv33n Święta Ukraina teraz się oburza jak w ankiecie jest pytanie inne niż o sukcesy xd

@xniorvox jak możesz xd

xniorvox

@Michumi Zatem moja ankieta powinna ją szczególnie oburzyć, bo nie dość że niekorzystna dla Ukrainy odpowiedź tam widnieje, to jeszcze wygrywa...

Ja oczywiście nie jestem obiektywny, mocno kibicuję Ukrainie i uważam że wygra tę wojnę, ale wiem że nie mam monopolu na prawdę i zawsze chętnie podyskutuję z kolegami którzy się ze mną nie zgadzają (pod warunkiem że nie są napastliwi i używają rozsądnych argumentów).

100mph

Obstawiam, ze Rosja kleknie gospodarczo i w efekcie wojska rosyjskie same sie wycofaja. Krym tylko zostanie rosyjski.

xniorvox

@100mph @PanNiepoprawny Ja jestem jeszcze większym optymistą. Uważam, że ostatecznie i Krym zostanie Rosji odebrany. Może po kilkunastu albo kilkudziesięciu latach, może jako terytorium autonomiczne, pod ukraińską albo międzynarodową kontrolą. Bo pod kontrolą Rosji oznaczałby wieczny miecz nad głowami Ukraińców i zagrożenie dla NATO; zwłaszcza Turcji i Rumunii to nie w smak. A Ukraina dostarcza na półwysep wodę i byłaby w stanie odciąć go od "macierzy" metodami zbrojnymi. Most Kerczeński prawdopodobnie już w tej chwili mogłaby uczynić nieprzejezdnym, ale chce ruskim zostawić drogę ucieczki.

100mph

@xniorvox @PanNiepoprawny Ja zakladam, ze jezeli Rosja gospodarczo upadnie, a to sie juz zaczyna dziac, to nastapi fala dezercji w wojsku zanim wladze w Panstwie przejmie i opanuje sytuacje nowa ekipa, a szeroko rozumiany zachod wymusi na nowym rzadzie wycofanie wojsk w zamian za powrot do wspolpracy gospodarczej. To jest wedlug mnie najbardziej prawdopodobne stanowisko Niemiec, a wiec i Unii Europejskiej. Na reparacje wojenne bym nie liczyl bo USA bedzie staralo sie byc lagodne wobec nowej ekipy by nie zamykac sobie drogi do pewnej formy sojuszu w konflikcie z Chinami. Prawdopodobnie podobnie beda dzialac Chinczycy, oferujac wsparcie finansowe kosztem wplywow w surowce i kluczowe panstwowe zaklady. Tu jednak nastepuje pytanie czy oby przypadkiem wschod Rosji nie uznal, ze lepszym Panem moze byc Pekin niz Moskwa i nie dojdzie do jakiejs formy buntu czy proby odlaczenia od Moskwy. Aha, na Krym bym nie liczyl. Wedlug mnie nowa ekipa w Rosji nie bedzie mogla sobie pozwolic na porazke na samym poczatku swojej wladzy, o ile Ukraincy nie odbiliby tego terenu podczas dezercji wojsk rosyjskich. W forme zarzadu przejsciowego Krymu tez bym nie liczyl.

PanNiepoprawny

@xniorvox @100mph nie oglądacie żadnych analiz,, nie?

100mph

@PanNiepoprawny Analizy sa takie, ze Rosja zaczyna gospodarczo klekac, a co nastapi pozniej to wrozenie z fusow. Mozna jedynie bazowac na doswiadczeniach wczesniejszych, a te w duzej mierze sa zblizone do tego, co my wrozymy z fusow jako internetowi eksperci od wszystkiego.

xniorvox

Aha, na Krym bym nie liczyl. Wedlug mnie nowa ekipa w Rosji nie bedzie mogla sobie pozwolic na porazke na samym poczatku swojej wladzy


@100mph W większości punktów podzielam lub dopuszczam Twój punkt widzenia, ale z Krymem podtrzymuję swój To jest oficjalne terytorium Ukrainy, są na to kwity w ONZ, a w Kijowie leży podpisany przez Rosję traktat graniczny. Jeśli Rosja zbankrutuje, to nowa ekipa nie będzie w stanie toczyć wojny i będzie musiała ułożyć sobie stosunki z Ukrainą, Zachodem i Turcją. A naciski będą postrzegane jako warunek pokoju, żeby nie prowokować przyszłych wojen o Krym i nie uczyć innych dyktatorów, że zbrojna napaść popłaca.


nie oglądacie żadnych analiz,, nie?


@PanNiepoprawny To jest podchwytliwe pytanie? Co konkretnie się Tobie nie podobie?

PanNiepoprawny

@xniorvox po paru latach wojny wyrosłem z optymizmu

xniorvox

@PanNiepoprawny Niesłusznie, i spróbuję Cię pocieszyć. Otóż ja też byłem i nadal jestem bombardowany informacjami, jak to Ukraina zaraz dostanie nową broń, która będzie game changerem (ostatnio modne są Tomahawki), a Rosja zaraz zdechnie (a ona tymczasem nie zdycha).


ALE! Z czysto logicznego punktu widzenia: to, że coś jeszcze nie nastąpiło, nie oznacza że nie nastąpi nigdy. Kierunek zmian jest słuszny, bo problemy Rosji się nawarstwiają i wiemy o tym z obiektywnych źródeł, a nawet rosyjskich. Ich gospodarka traci wszystkie podstawowe narządy i systemy krwionośne, a trzyma się tylko na przejadaniu rezerw, drukowaniu pieniędzy, handlu surowcami i produkcji wojennej.


To jest tak zwana choroba holenderska, z tym że w rosyjskim wydaniu nie wnosi korzyści do gospodarki tylko je wysysa, a dodatkowo wszystko co się tam wyprodukuje, jest zaraz niszczone i wystrzeliwane w powietrze, razem z siłą roboczą i podatnikami. Ile tak można? ZSRR wytrzymał 12 lat, Rosja putinowska jest mniejsza, słabsza, głupsza i biedniejsza, a ma do czynienia ze znacznie silniejszymi wrogami i znacznie szybciej się wykrwawia. Zdechnie prędzej.


Amen.

382ea92f-9cd8-480c-bb21-3ea2cd690b73
PanNiepoprawny

@xniorvox ja im życzę szczerze powodzenia, ale po analizach płk Lewandowskiego wyzbyłem się złudzeń.


https://www.youtube.com/watch?v=7819cGU94MA

xniorvox

@PanNiepoprawny Dzięki za linka, obejrzę później.

PanNiepoprawny

Ukraina nie odzyska niczego. Sami mają problemy z ludźmi, więc o żadnym ataku nie ma mowy. Niestety.

xniorvox

@PanNiepoprawny Ukraińcy nie sięgnęli jeszcze po najmłodszych poborowych, bo bardzo nie chcą tego robić, ale jeśli poczują że wróg jest słaby, to rezerwy znajdą.

WysokiTrzmiel

Kliknąłem przyszły rok. Nie ze względu na wiarę w Ukraińskie wojsko. Raczej z powodu nieudolności gównianej rosji.

Przecież oni w 2022 powinni się zatrzymać gdzieś pod Przemyślem. Tyle tego żelastwa nazbierali.

I co? I gówno XD

Ruski potrafi spierdolić absolutnie wszystko.

Przypominam, że śpią na ropie. Mają pierdyliard rafinerii.

I co? I gówno XD Już im brakuje benzyny XD

tmg

@WysokiTrzmiel experci twierdzą, że jedyne co trzyma front u moskowitów jest żołd, jak zabraknie im kasy i przestaną płacić to im się armia rozejdzie. Dlatego UKR muszą walić w rafinerie, przepompownie, gazociągi itp do upadłego a efekty przyjdą.

Hilalum

@xniorvox Ukraina pokazała siłę woli jak Jemen, jak syryjska opozycja czy jak Palestyńczycy (niezależnie od sympatii, ja np. dla Hamasu nie mam żadnej, dla żydów też) i może tak trwać w wojnie latami. A kacapia się powoli sypie. Więc czy to będzie za rok czy za 10 to w końcu nastąpi.

Kronos

@Hilalum Wróżenie z fusów. Zgadzam się że Ukraińcy są w stanie jeszcze sporo wytrzymać, szczególnie jeśli będą mieli nadzieję na zwycięstwo. Gadałem przy ukraińskim bimberku na miodzie (tak, widzę) z takim jednym Dimą z Donbasu co walczy z kacapami od 2014. Dla niego rok czy dwa dłużej nie robią już róznicy, on nie pamięta już życia bez wojny, pokazywał mi film z pogrzebu najlepszego przyjaciela który zginął na froncie i mówił że jedynym jego celem w życiu jest teraz zemsta.

Ale to czy Ukraina będzie w stanie dalej walczyć zależy nie od nich tylko od wsparcia z zewnątrz bo sami tego nie mają szans udźwignąć. Na Trumpa nie ma zbytnio co liczyć bo on jest skupiony na Pacyfiku i prawdopodobnej konfrontacji z Chinami oraz na Bliskim Wschodzie więc zostaje chimeryczna i podzielona Europa. Która pomaga tak żeby nie przegrać ale wygrać też nie. Czy to się zmieni? Czy będzie inwazja na Tajwan? Ostatnie działania Chin w sprawie metali ziem rzadkich to sygnał że globalne napięcie narasta i może się z tego wykluć coś bardzo niedobrego.

xniorvox

Ostatnie działania Chin w sprawie metali ziem rzadkich to sygnał że globalne napięcie narasta i może się z tego wykluć coś bardzo niedobrego.


@Kronos W tej sytuacji tym bardziej Europa będzie chciała mieć spokój na Ukrainie i tym bardziej może liczyć na współpracę wujka Sama, zawsze chętnego żeby dopieprzyć Chinom. Już też widać, że miękkie metody na Rosję nie działają i trzeba w końcu posłuchać Polaków i Bałtów, którzy od lat powtarzają: jak wyciągniesz rękę na zgodę to kacapy ją ugryzą, a jak ich trzaśniesz w mordę, to ją pocałują. A ruscy swoimi prowokacjami i atakami hybrydowymi tylko dają europejskim "jastrzębiom" argumenty, żeby uzasadnić ostrą grę z Rosją przed swoją opinią publiczną.

Alembik

@xniorvox Zaznaczyłem, że po 2027, ale coś mi się wydaje, że niestety Ukraińcy muszą się pogodzić z wariantem Fińskim.

maly_ludek_lego

@xniorvox Spodziewam sie ostatniej opcji tak szczerze mowiac. Bardziej za 5-7-10 lat, ale tak jak Afganistan i Wietnam - nieporownywalnie silniejsze imperium w nieporownywalnie lepszej kondycji nie dalo sobie rady.
Nie sztuka zajac jakis teren - sztuka go utrzymac.
I jak wyzej - Krym zostanie, bo ludnosc tam jest w znacznej czesci raczej prorosyjska. Do tego trzeba jeszcze woli ludu.

Zaloguj się aby komentować