Andrzej Duda wściekł się na SOP. "Kazał im się wynosić" i oskarżył o spisek

Andrzej Duda wściekł się na SOP. "Kazał im się wynosić" i oskarżył o spisek

gazetapl
Andrzej Duda miał 'obrazić się' na Służbę Ochrony Państwa po zatrzymaniu w Pałacu Prezydenckim Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika - podaje 'Gazeta Wyborcza'. Zdaniem informatorów prezydent miał wyzywać członków ochrony i oskarżyć ich o spisek.

Służba Ochrony Państwa we wtorek 9 stycznia wprowadziła do Pałacu Prezydenckiego 14 policjantów, by zatrzymać przebywających tam skazanych prawomocnie posłów - Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Według doniesień jednego z informatorów "Gazety Wyborczej", po tej sytuacji prezydent Andrzej Duda miał być w szoku, a następnie "wpadł we wściekłość".

Duda wściekł się na SOP po zatrzymaniu Kamińskiego i Wąsika? "Wprost zarzucił udział w spisku"

- Prezydent wyzywał nawet członków swojej bezpośredniej ochrony. Kazał im się wynosić. Dowódcy zabezpieczenia wprost zarzucił udział w spisku - relacjonował oficer SOP w rozmowie z dziennikiem. Słowa oficera potwierdza osoba z obsługi Kancelarii Prezydenta, która twierdzi, że "pojawiły się nawet pomysły, by zrezygnować z ochrony i w miejsce SOP przyjąć np. Żandarmerię Wojskową". Na to jednak nie pozwala Ustawa z dnia 8 grudnia 2017 r. o Służbie Ochrony Państwa. SOP musi chronić prezydenta, "nawet jeśli on każe im wyjść". 
Ponadto według informatora w pałacu mają istnieć obawy, że obecny rząd do ekipy zajmującej się ochroną prezydenta "wsadzi swoich ludzi" albo już zdążył się porozumieć z tymi, którzy przy Dudzie pracują. 

"Wyborcza" o kulisach zatrzymania Kamińskiego i Wąsika. Wiceszef SOP nazywany "judaszem"

Z relacji urzędnika wynika, że za "dowód zdrady" uznawane jest zachowanie ppłk. Bartłomieja Hebdy (wiceszef SOP, drugi zastępca szefa służby - płk. Krzysztofa Króla). Jak opisuje, Hebda razem z Królem mieli przyjść do pałacu i poprosić, by Kamiński i Wąsik zeszli na dół, bo miał im przekazać "coś ważnego", po czym wyszedł na chwilę i wrócił z policją. Według prezydenta miała to być część spisku, bo prezydencka kolumna podjechała od strony wejścia głównego, podczas gdy politycy zostali wyprowadzeni z drugiej strony. 
O zmianie nastawienia wobec SOP pisał już wcześniej dziennikarz Gazeta.pl Jacek Gądek w tekście "Wściekłość w PiS po 'zdradzie' SOP-u. 'Wcześniej był nasz, a teraz już nie jest'". Jak przekazywał, o ile sam były premier Mateusz Morawiecki ma zaufanie do służb, o tyle w centrali PiS nawet najtwardsi ludzie mają być podejrzliwi. - Zmieniło się nastawienie do SOP-u. Wcześniej SOP był nasz, a teraz już nasz nie jest, a do tego dwóch zastępców komendanta pomogło zatrzymać naszych kolegów. Okazało się, że SOP jest wrogi wobec prezydenta Andrzeja Dudy - przekazywała osoba bliska centrali PiS. Ponadto szefowa Kancelarii Prezydenta Grażyna Ignaczak-Bandych miała nazwać Hebdę "judaszem". 

Z relacji urzędnika wynika, że za "dowód zdrady" uznawane jest zachowanie ppłk. Bartłomieja Hebdy (wiceszef SOP, drugi zastępca szefa służby - płk. Krzysztofa Króla). Jak opisuje, Hebda razem z Królem mieli przyjść do pałacu i poprosić, by Kamiński i Wąsik zeszli na dół, bo miał im przekazać "coś ważnego", po czym wyszedł na chwilę i wrócił z policją. Według prezydenta miała to być część spisku, bo prezydencka kolumna podjechała od strony wejścia głównego, podczas gdy politycy zostali wyprowadzeni z drugiej strony. 
O zmianie nastawienia wobec SOP pisał już wcześniej dziennikarz Gazeta.pl Jacek Gądek w tekście "Wściekłość w PiS po 'zdradzie' SOP-u. 'Wcześniej był nasz, a teraz już nie jest'". Jak przekazywał, o ile sam były premier Mateusz Morawiecki ma zaufanie do służb, o tyle w centrali PiS nawet najtwardsi ludzie mają być podejrzliwi. - Zmieniło się nastawienie do SOP-u. Wcześniej SOP był nasz, a teraz już nasz nie jest, a do tego dwóch zastępców komendanta pomogło zatrzymać naszych kolegów. Okazało się, że SOP jest wrogi wobec prezydenta Andrzeja Dudy - przekazywała osoba bliska centrali PiS. Ponadto szefowa Kancelarii Prezydenta Grażyna Ignaczak-Bandych miała nazwać Hebdę "judaszem". 
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik w grudniu ubiegłego roku zostali skazani prawomocnym wyrokiem na dwa lata pozbawienia wolności za przekroczenie uprawnień w tzw. aferze gruntowej. Politycy kwestionowali orzeczenie i utrzymywali, że zostali skutecznie ułaskawieni w 2015 roku przez prezydenta Andrzeja Dudę (ułaskawienie wydane zostało po nieprawomocnym wyroku, wobec czego wielu prawników uważa, że nie miało mocy). Politycy wieczorem we wtorek 9 stycznia zostali zatrzymani w Pałacu Prezydenckim podczas nieobecności prezydenta - obecnie Kamiński jest w Areszcie Śledczym w Radomiu, natomiast Wąsik w Zakładzie Karnym w Przytułach Starych. Po wizycie żon polityków u prezydenta ten poinformował, że rozpoczyna procedurę ułaskawieniową wobec Kamińskiego i Wąsika i zaapelował do prokuratora generalnego Adama Bodnara o jak najszybsze ich zwolnienie z aresztów. Warto zauważyć, że Duda mógł wybrać krótszą drogę ułaskawienia prezydenckiego, która sprawiłaby, że Kamiński i Wąsik mogliby zostać uwolnieni od razu. 
#polityka #wiadomoscipolska #wasik #kaminski

Komentarze (15)

Cybulion

@razALgul Dudu sie zachowuje jak postac z serialu walaszka XD

KLH2

Zdjęcie ilustracyjne.

f63c88ca-b36d-4960-9f3c-afd8aae29796
jajkosadzone

Po chuj wychodzil z tego palacu

Cybulion

@jajkosadzone bo mial spotkanie ocieplajace jego wizerunek

Fulleks

@jajkosadzone Praca, nie można przez cały czas siedzieć na homeoffice.

Spawngdapl

@jajkosadzone ja bym się zastanowił po chuj on się tam w ogóle wpierdalał

dradrian_zwierachs

Jeśli "SOP był nasz", a już nie jest, to powstaje pytanie czy wogóle kiedykolwiek był nasz? Mądry uda głupiego tak dobrze, że ten drugi się nie pokapuje, bo jest głupi. Gdy zaś głupiec udaje mądrego, wtenczas mądry od razu wie, że to iluzja.

kodyak

Czyli jak widać politycy PiS niczego nie nauczyli się po 2010. Ich widzi mi się jest ważniejsze niż procedury.


Ich chyba popierdoliło że myśleli że sop będzie sie napierdalal za tych kretynów z policją.


Pomysł z żandarmeria też debilny. Oni podlegają MON.

VonTrupka

>Wcześniej SOP był nasz, a teraz już nasz nie jest


przy takich informacjach dopiero zaczyna docierać do mnie ogrom pisowskiej sitwy i to jaki folwark sobie uczynili z polskiego państwa

Dokładnie tak się działo w rumunii w połowie lat 90. - korupcja, nepotyzm, władza jednej mafii.

orfan

"Hebda razem z Królem mieli przyjść do pałacu i poprosić, by Kamiński i Wąsik zeszli na dół, bo miał im przekazać "coś ważnego", po czym wyszedł na chwilę i wrócił z policją."

xDDDD

DexterFromLab

Ciekawe czy już był twardy jak tak na nich krzyczał

eiaculatiopraecox_2.0

Karakaczyński nie ufał SOP dlatego żoliborską rezydencję ochraniała milicja.

razALgul

@eiaculatiopraecox_2.0 strateg...

Zaloguj się aby komentować