Odnośnie tego Ka-29 zestrzelonego przedwczoraj to jednak Pantzir potrafi zestrzelić prawie wszystko z nieba.... włącznie z własnymi ruskimi maszynami.
"W nowym ciosie dla rosyjskiego przywódcy, Władimira Putina, jedna z jego własnych sił obrony powietrznej zestrzeliła rosyjski wojskowy śmigłowiec Ka-29 w pobliżu strefy wojennej.
W koszmarnym wyniku, ogień przyjacielski spowodował śmierć wszystkich czterech członków załogi, według doniesień. Śmigłowiec szturmowy Ka-29, o wartości 19 milionów funtów, był na służbie polującej na ukraińskie morskie drony kamikadze w pobliżu kurortu nad Morzem Czarnym Anapa. Został trafiony przez rosyjski pocisk średniego zasięgu Pantsir w wyniku błędu w celowaniu, zgodnie z wiarygodnymi kanałami prowojennymi.
...
Rosjanie obwinili za tę pomyłkę awarię systemu identyfikacji „swój-obcy”."
https://www.mirror.co.uk/news/world-news/putins-humiliation-russian-air-defences-33084234
Cóż. Pozostaje tylko życzyć ruskiemu wojsku kolejnych sukcesów.
#ukraina #rosja #wojna
