Rosja jest samowystarczalna jeżeli chodzi o podstawy: żywność, prąd, surowce, wojsko. W związku z tym to państwo może sobie istnieć latami w izolacji. Zachodnie firmy zostały zastąpione przez przemysł wojenny. Nie ma co liczyć, że Rosja zbankrutuje. Poza tym już emituje obligacje w Juanach i zadłuża u Chińczyków.
Dopóki wojna trwa, ludzie mają pracę, gospodarka działa. Gdy wojna się skończy przyjdzie kryzys, bo przemysł wojenny zwolni, żołdacy wrócą do domów, a pracy dla nich nie będzie. Zachodni kapitał też się szybko nie pojawi. Stąd taki kwik o pieniądze mrożone przez Belgów - to jedyna szansa na dostęp do nowszych technologii w przyszłości.