697 + 1 = 698
Tytuł: Kocia mama
Autor: Maria Buyno-Arctowa
Kategoria: literatura młodzieżowa
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
ISBN: 83-10-08498-6
Liczba stron: 94
Ocena: 9/10
Stasiu, przecież i tak co chwilę któryś wejdzie – tłumaczyła Zochna, patrząc z przerażeniem, jak czerwony z gniewu chłopiec, chowając mysz do kieszeni, chwycił Czarnuszkę i bez ceremonii wyrzucił za okno.
Dziewczynce łzy stanęły w oczach.
To opowieść sprzed ponad stu lat o dziewczynce, która kocha kotki.
Świetnie są zbudowane postaci uczestniczące w tej historii, zacząwszy od nauczycielki, której cechy osobowości przez tę całą książkę określały jej zachowania - była antypatyczna i wydawała się być wrogo nastawiona dla naszej bohaterki. Próbowała ona jednak każdym swoim gestem wzbudzić w dziewczynce chęć do nauki, co nie zawsze jest najłatwiejszym zadaniem.
Główną bohaterką, którą pokochałem od początku jest Zochna, dziewczynka, która nade wszystko uwielbia zwierzątka, a zwłaszcza - co jest jak najbardziej zrozumiałe dla każdego - kotki!
Najlepiej jednak opisaną bohaterką jest Czarnuszka - wspaniały wzór dla innych kocich matek, gładka, piękna doskonałość. Czarnuszka jest nie tylko matką idealną dla swoich kociątek, ale dba też o swoją kocią mamę - małą Zochnę.
Złym bohaterem jest tutaj najstarszy brat Staś, który do domu pełnego kotów przywozi oswojoną białą myszkę
Językowo jest tak sobie, ale czy jest to ważne? Być może stylizacja na opowiastkę dla dzieci robi tylko lepiej tej historii.
Najbardziej w całej tej opowieści podobało się mi zdanie:
-Wojtusiu, przyprowadź nam prosiaka.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto
