33 959,79 + 42,22 = 34 002,01

Siemka, to mój ostatni bieg we wrześniu i trochę głupi to był pomysł ale dowiozlem to co sobie obiecałem czyli przebiegnie #maraton przed zawodami aby wiedzieć jak to będzie na trasie (42km trail 1300m przewyższeń).

Do zawodów mam 2 tyg wiem, że trochę za późno na taki test ale plan zakładał że na płaskim poniżej 145bpm a podbiegi poniżej 160bpm i to się udało no z całości wyszło 144bpm. Już wiem czemu odradza się przebiegnięcia maratony luźnym ( świeżakowym) tempem.

Jak to gówno się dłużyło... Ja ogólnie biegam na tętnie najczęściej biegam więc jestem przyzwyczajony do okolic 6:00+- ale im dalej w las tym było gorzej bo i była 7 a nawet 8 min. Wszystko za sprawą granicy mentalnej którą miałem na 30k ( mój poprzedni najdłuższy bieg). Po tym każdy kolejny km to była walka, skończyły mi się smoothie (nie mogę zdzierżyć żeli, mam plecaczek z kilkoma szt bo ogólnie wybiegłem na papaton ale miałem chrapkę na więcej. Pierwszy kryzys miałem przy około 31 km kiedy się zatrzymałem (ogólnie nigdy w życiu nie stanąłem podczas biegu) potem dosłownie co km musiałem się zatrzymać na chwilę i wyzywać siebie i wszystko wokół. Moje ciało luźno się trzymało ale psychika spadła z rowerka. Nie pomagały wolniejsze km i to że musiałem na bieżąco szyć trasę jak najdalej od domu bo wiedziałem że im bliżej tym większa pokusa by zejść. Krótka pauza na Orlenie gdzie wleciał redbull i drugi na później. Na chwilę pomogło lecz do końca była jeszcze ponad 10km a ja już biegłem 3,5h xdd potem było tylko gorzej przerwa co chwilę a nawet spacerowałem - to też nigdy się nie zdarzyło. Przełom nastał gdy zostało około 4200m wtedy chyba tylko raz się zatrzymałem, ostatnie 1500m było w miarę przyjemne bo porozmawiałem dziewczyna i trochę przestałem myśleć o zejściu. Skończyłem bieg po ponad 5h xd Dowiedziałem się że jestem w stanie tak długo biec w dodatku bez słuchawek. Ze moje asiksy zdają egzamin. Że ludzie którzy na treningu robią maraton to masochiści
Że hrm tri po 5h nie obciera I że jeśli dałem radę sam ze swoją głową pokonać ten dystans to na zawodach bez problemu ogarnę gdy będę trzymał się są kimś. A z takich śmiesznych rzeczy to wybiegłem około 20 więc ciemnica a moja trasa biegła przez lasek i pole, biegnę z tele jako latarka więc widoczność 3m i nagle po mojej prawej respi się gościu z totalnej ciemności, ubrany na czarno bez telefonu, bez źródła światła o mało co nie krzyknąłem xd I to chyba tyle ode mnie teraz mam planach leżeć bo nóżki nie za bardzo chcą nóżkować. :) Miłej nocki i poranku

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu

#sztafeta #bieganie

552ba16f-c18a-4348-9866-95055cfa8d8f
606f9bb1-e8ff-4712-bea2-0435958eaed2
cacd85d0-1f57-434d-8238-9640fafffe93

Komentarze (20)

splash545

@EmPfLiX gratuluję.

BoguslawLecina

@EmPfLiX gratulacje , jestem zawsze pod wrazeniem jak ktos sobie poza zawodami biega takie dystansy ja to nie mam psychy XD

EmPfLiX

@BoguslawLecina powiem tobie że ja myślałem że mam psychę na taki dystans ale jeszcze sporo muszę się nauczyć :) maraton to przystanek a potem coś dłuższego no i gdzieś w dalekosiężnych planach backyard :)

AdelbertVonBimberstein

@EmPfLiX Gratuluję. Też na 30 km miałem kryzys ale kolkowy a potem psychiczny gdzieś na 35-37km ale ja biegam w słuchawkach i zmiana muzyki pomogła.

EmPfLiX

@AdelbertVonBimberstein dzięki, kolki to ja chyba nie miałem od czasów podstawówki ale awaryjnie w plecaczku słuchawki będą musiały zagościć właśnie na takie momenty miałem teraz. :)

Z_buta_za_horyzont

Myślę, że zdecydowanie lepiej było zrobić solidne 20 -25 kilometrów zamiast tłuc cały Maraton tak krótko przed zawodami .

EmPfLiX

@Z_buta_za_horyzont Masz rację, to byłoby znacznie lepszym pomysłem. Ale jak na to patrzę dzisiaj to wiem że nie ma możliwości abym na tych zawodach się zatrzymał, nie mam już takiego strachu że nie dobiegnę oraz wiem że mój 15 tygodniowy plan pozwolił mi ukończyć tak długi bieg. Maraton nie do końca był dla mnie jakimś celem życiowym a raczej przystankiem przed troszkę dłuższymi biegami :)

Z_buta_za_horyzont

@EmPfLiX No rozumiem tylko tym maratonem dwa tygodnie przed zawodami zafundowałeś sobie zajezdnię dla nóg, którą na pewno odczujesz na zawodach. Na biegach górskich i tak się ciągle nie biegnie tylko idzie pod najbardziej strome podejścia. Daj znać po zawodach jak tam było .

EmPfLiX

@Z_buta_za_horyzont Jest szansa na odczuwanie tego, a jeśli chodzi o bieg to tam nie będzie chodzenia tzn ja nie planuję :) Bo to tylko 1300m przewyższenia, i jak sprawdzałem profil trasy to większość podbiegów to 5-6% i jeden długi 8%. A sporą ilość treningów spędziłem u siebie na górce gdzie ma 9-10%. Ale taki taki prawdziwy Górski bieg to wydaje się popierdolenie trudny więc na to przyjdzie czas ')

Z_buta_za_horyzont

@EmPfLiX Widzisz już na zdjęciu nawet gościu idzie .

Piechur

@EmPfLiX

(...) jeśli chodzi o bieg to tam nie będzie chodzenia tzn ja nie planuję Bo to tylko 1300m przewyższenia

Podziwiam pewność siebie i życzę, żeby plan się powiódł

EmPfLiX

@Z_buta_za_horyzont haha niech idzie :) Obym nie musiał :)

EmPfLiX

@Piechur dzięki bardzo :) bEdzie dobrze

mat12

Przynajmniej miasto całe zwiedzone

EmPfLiX

@mat12 trochę tak ale następnym razem to muszę wybiec gdzieś w jednym kierunku i wrócić niż krążyć tak po mieście:)

Zaloguj się aby komentować