@cebulaZrosolu ach Selgros, postawili u nas później i też chciałem zobaczyć no bo też taki nie dla wszystkich, ale rodzice już warzywniaka nie mieli i chyba tam nigdy nie byłem
Niestety również Makro później "znormalniało", bo tak w okolicach przełomu wieków jak się wchodziło w róg z RTV i komputerami to robiło mega wrażenie, włączone telewizory ustawione na wysokich regałach i w ogóle. Jak chciałem kupić boomboxa, to cała jedna strona alejki była w boomboxach, druga w wieżach, discmany i w ogóle no i ścianka z grami obok wystawionych komputerów z wyszczególnionymi specyfikacjami pod spodem. Pierwsze płyty to były składanki bodajże Albionu z sharewarem. Jak odkryłem że poza wybierajką na Windowsa 98 drugie tyle gier jest na DOSa i nauczyłem się je odpalać to miałem zabawę na całe miesiące
Później jakoś ograniczyli ten dział, no też sprzęt zrobił się trochę skromniejszy no i pojawiło się więcej marketów które też miały swoje działy. Ale wtedy to Makro było porównywalnym szokiem, jak pierwsza wizyta w świeżo otwartej Ikei gdzie były ołówki za darmo xD
Oczywiście człowiek mógł jedynie pomarzyć o tych niesamowitych sprzętach, ale dla mnie to był raj na ziemi i tak człowiek był mega dumny że komputer zawitał pod strzechę.
Mam z resztą jeszcze parę historii z grami z Makro, no ale może wystarczy xD