194 049 + 201 + 18 = 194 268
Wczorajsze 200 #gravel #kwadraty i przedwczorajsze na szybko, z braku czasu.
Pijcie ze mną kompot, wleciało to 200 w końcu. Pojechałem w sumie na pałę, bez większego planowania trasy. Przez późny wyjazd i powrót o północy nie bardzo miałem ani jak zrobić jakieś zdjęcia, ani sapnąć chwilę ;) Jak na 70 kilometrze stwierdziłem, że zrobię jednak to dwieście, to się skupiłem na jeździe. Wszak poleciałem na krótko i nie chciałem tak wracać o 3 w nocy.
Średnia fajna, 24,2km/h na takim dystansie to dla mnie bardzo dobry wynik. Kierunek intencjonalnie bez jakichś przewyższeń specjalnych, bo wyjazd w górki nie pasował mi czasowo. Traska mieszana, ale tylko kilka krótkich fragmentów ujebów, ogólnie w miarę dobre szuterki, asfalty i ścieżki.
Wsiadałem na rower 5 maja, minęło 75 dni, a licznik właśnie wskazał 5106 kilometrów zrobionych w tym czasie :) No te 2,5 miesiąca temu plan był raczej taki, żeby w ogóle móc jeździć, ale skoro wyszło że się da i kolano pozwala, no to korzystam.
Lipiec - 1535km
<br />
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu
#rowerowyrownik
