@scorp Moja symetryczność raz jest 48:52 raz jest prawie 50:50 nie rozumiem tego

@scorp miałem identycznie, też lewa w odwrocie. Teraz nie mam paska xD

@enron Jednak najprostsze rozwiązania są najlepsze xD Ja bym chciał nad tym popracować jednak, bo serio podczas biegania jak się tak skupię na nogach to czuję to że inaczej stawiam kroki. Zastanawiam się czy to nie jest jakaś pozostałość po odbytej kontuzji, gdzie przy jej początkach chciałem oczywiście ją rozbiegać i wydaje mi się, że coś kombinowałem ze stawianiem kroków żeby ją "kompensować".

@scorp Dzisiaj zaliczyłem punkty 2 i 3 co opisałem w swoim wpisie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Co do symetryczności to u mnie była właśnie pozostałość po kontuzji (brzydko skręcona kostka poszła w gips). Długo nad tym pracowałem, ale udało mi się dojść do ~50/50

@randall Bo my, biegacze, to chyba wszyscy myślimy tak samo. ( ͡° ͜ʖ ͡°) A mogę podpytać co robiłeś żeby dojść do 50/50?

@scorp U mnie to głównie siedziało w głowie. Byłem pewien, że to po kontuzji bo „zdrowa” noga była zawsze bardziej obciążona. Po prostu zacząłem przykładać się by to wyrównać. W pewnym momencie, zacząłem nawet przeginać w drugą stronę. Żeby było śmieszniej to przy okazji skręciłem drugi raz tą samą nogę, ale tym razem obeszło się bez gipsu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@mozgogrdyczka Gdybym nie był leniwą dupą to wybrałbym się do fizjo żeby przy okazji sprawdził czy moje nogi ogólnie działają jak należy... ಠ_ಠ

Pierwszym pomysłem jest wzmocnienie mięśni u lewej nogi, bo przy robieniu ćwiczeń odczuwam to, że jest trochę słabsza od prawej. Poza tym, to jeszcze przychodzi mi do głowy bieganie z metronomem.

Garmin ma chyba wbudowany z tego co kojarzę