-10 i rowerem do #pracbaza Dzisiaj zaliczyłem pierwszą "glebę", zaatakował mnie kawałek lodu na chodniku pod klatką. Małe gunwo ale koło poleciało aj razem z rowerem. Klasyczny plaskacz na chodnik xD
Strat w ludziach i sprzęcie nie było. Zastanawiam się tylko czy w drodze powrotnej nie będę pchać grata, bo najprawdopodobniej na coś najechałem (kawałek rozbitej butelki) i pod koniec trasy powietrza w tylnym kole było jakby mniej
Udanego poniedziałku życzę
#rower




